Mt210 Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Witam stoję przed wyborem dwóch modeli roweru szosowego marki KROSS, dlaczego tak marka, nie wiem, miałem MTB KROSS'a dobrze się sprawował może dlatego. Tak jak napisałem, chce się przerzucić z MTB na szosówkę i stoję przed wyborem pomiędzy https://www.kross.pl/pl/2019/road/vento-5-0 a https://www.kross.pl/pl/2019/road/vento-6-0 Jeżeli chodzi o moją osobę, nie jestem jakimś wyczynowcem, który będzie startował w jakiś zawodach itd. Poszukuje roweru do 6000zł nie lubię kupować dziadostwa, ale też jak każdy normalny człowiek nie znam się na wszystkim i nie wiem który z tych rowerów będzie lepszy. Rozumiem że czasami droższe nie znaczy lepsze. Bardzo proszę o poradę ? I ewentualnie proszę jeszcze o informacje co sądzicie o krossie vento, warto? czy szukać innej firmy. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Ile masz lat, ile wzrostu, ile ważysz? Gdzie mieszkasz i gdzie zamierzasz jeździć? Czy zamierzasz jeździć sam czy z kumplami? Jeśli chodzi o firmę Kross to nie jestem jest fanem z różnych przyczyn. Ale akurat Vento 6.0 uważam za przyzwoity rower. Odnośnik do komentarza
Mt210 Opublikowano 22 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 25 lat, 174, 75 KG wagi. Głównie to będzie asfalt, raczej sam ? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Znaczy jesteś młody i szczupły więc szosa o takiej geometrii jak Vento może być dobrym wyborem. To jest szosa o geometrii wyścigowej. Pozycja na niej sprzyja szybkości ale nie komfortowi. Ale sądzę, że w tym wieku bardziej chodzi o szybka jazdę a nie o komfort. Tiagra jest dobrym osprzętem. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to to, że Kross ma bardzo małe doświadczenie w produkcji ram karbonowych. Produkuje je od 2 lat. W Przeszłości były duże zastrzeżenia co do jakości jak i sposobu obsługi reklamacji gwarancyjnych. Podobno się poprawiło. Rama karbonowa ma inną sprężystość niż rama aluminiowa i zwykle jest lepszym wyborem. Że asfalt to jasne. Pytanie dotyczy raczej czy góry czy po płaskim. Odnośnik do komentarza
Mt210 Opublikowano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Mieszkam w Małopolsce niedaleko Krakowa, są u mnie czasami dobre podjazdy, więc teren jest zróżnicowany. A gdybym mógł Cie prosić o poradę jeśli chodzi o te dwa rowery ? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Ja zawsze wybiorę karbon. Dostaniesz napęd z korbą 52/36 i kasetą 11-25. To jest kaseta do jazdy po płaskim. Pod górę jest do dupy. Więc trzeba kupić kasetę 11-34. I powinno być ok. Odnośnik do komentarza
karol1994czx Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Pierwsza styczność z rowerem szosowym? Może nie warto iść odrazu w stricte agresywną geometrię? Nie mam dużego doświadczenia z rowerami szosowymi, jeździłem na dwóch : triban 3 i Giant defy 1. Dzisiaj z ciekawości przełożyłem wszystkie podkładki z pod mostka i odwróciłem go na ujemny kąt i muszę przyznać że nie było to przyjemne przeżycie. Wymuszone spoglądanie na strukturę asfaltu, a żeby zobaczyć co się dzieje dalej bo po bokach musiałem zadzierać głowę do góry.i dodatkowo większy nacisk na krocze i zmniejszenie szansy na potomstwo odwiodło mnie od dalszej jazdy w takiej pozycji ( przejechałem w takim ustawieniu 25 km) i wróciłem do poprzedniego ustawienia, czyli 3 z 5 podkładek na dole rury sterowej. Poprostu nie daje mi przyjemności jazda w takiej pozycji, nawet jeśli wyeliminować wszystkie jej konsekwencje. Jechalem giantem, który jest rowerem o geo endurance. Może bardziej znający się w temacie powinni zadać nie pytanie gdzie będzie tylko jeździł tylko jaki charakter ma mieć to jeżdżenie. Ze swojego skromnego doświadczenia polecam gianta defy, mam go od bodajże stycznia tego roku i zrobiłem 1500 km przebiegu. Dla mnie jest to rower idealny, jednak warto dodać że mój styl jazdy nie ma wiele związanego z chociażby namiastką profesjonalizmu. Mówiąc krótko jeżdżę dla przyjemności trasy po 100 - 150 km, w zależności jak pozwoli czas i pogody. Za gianta dałbym się pokroić. Tyle Odnośnik do komentarza
thalcave Opublikowano 26 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2019 Przy pierwszym rowerze danego typu jednak ograniczyłbym budżet o mniej więcej połowę. Jeśli Ci się nie spodoba to będziesz mocno stratny a rowery za 2500-3000 zł to nie badziewia zwłaszcza jak nie wybierasz się na zawody. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się