Skocz do zawartości

Rower crossowy do 1600 zł 28''


Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem, jeszcze takiego gościa (dużym plusem wydaje się tutaj blokada amortyzatora na kierownicy i hydrauliki proszę opinie czy dobre te hamulce czy lepiej v-break w tej cenie) ERIES CROSS

Pytanie teraz co wybrać coś do 1600 ( Lazaro Integral V3 - 1500 zł V-brak Alivio)  czy warto dopłacić np do tego Eries Crossa -(tutaj korba nie Shimano, ale czy ta która tam pokazana jest okej?) Czy kupić np Kands Maestro na DEORE  z V-breakiem? Czy może jeszcze poczekać na Exploerer 4.1 z Deore (tutaj nie wiem jaka cena, ale na pewno bez hydrualiki). 

Niby wszystko na jedno ''kopyto'' robione no ale czy tak jest? Lazaro w jakimś stopniu mam sprawdzone przez znajomego i trudno o negatywne opinie na necie, Explorer problem z ramą? 

Główne pytanie które mnie jeszcze teraz nurtuje to czy jest zauważalna różnica dla amatora takiego ja między Alivio a Deore? 

(Nie wiedziałem, że z tym zakupem będzie tyle problemów, chyba gorzej niż z autem. :))

 

Odnośnik do komentarza
Dnia 21.03.2019 o 22:47, inseminator napisał:

@martinb33  Lazaro, bo chyba nic innego w tych pieniądzach nie znajdę a internetowo często wskazywana ta marka.

Sory że tak późno ale odpowiem mimo to ? możesz się nie doczekać nowej kolekcji Lazaro 2019, tego typu marki nie zmieniają kolekcji rowerów co rok, np. Lazaro Integral to już dobrych kilka lat jest cały czas ten sam rower sprzedawany. Kands maestro też dopiero po kilku latach został odświerzony do tej wersji 2018 z Deore. Przechodzać płynnie do reszty poruszanych spraw, to moim zdaniem blokada amortyzatora to nie konieczny bajer który nie powinien decydować o wyborze. Z tych trzech rowerów z ostatniego postu ja postawił bym na Maestro, ważna różnica na plus maestro 2018 to korba octalink, w dwóch pozostałych przestarzały kwadrat. Moim zdaniem nie zauważysz różnicy miedzy alivio a deore, ale wiadomo że deore skoro grupa wyższa to musi być w czymś lepsza, bardziej lub mniej wyczuwalnie.

Odnośnik do komentarza

@martinb33 Dzięki za rady. Ogólnie ile ludzi tyle opinii, ktoś w ogóle odradza amor jeżeli większość tras to asfalt (tutaj np Lazaro Aero V3 ze sztywnym widelcem) ale myślę że po lokalnych dziurach przyda się jazda z amortyzatorem a blokada na podjazdy. 

Lokalnie mam jeszcze do obejrzenia https://www.olx.pl/oferta/giant-rapid-CID767-IDyYnlB.html jeżeli nie będzie okej to biorę (ma jakieś 10 000km przebiegu) to kupuje raczej Integral V3. 

Odnośnik do komentarza

Integral V3 to dobry wybór ale jeśli w niedużo większej kwocie masz do wyboru Maestro 2018 to polecam, deore plus korba octalink to spoko upgrade. Ja jak zacząłem jeździć świeżo zakupionym Maestro to stwierdziłem że zablokuje amortyzator i tak przejechałem około 1000km, uważałem że rower będzie sztywniejszy i lepiej po asfalcie się będzie prowadził, aż do czasu kiedy zmieniłem opony na węższe i zrobiło się trochę za sztywno, na próbę zacząłęm jeżdzić z odblokowanym i mimo że nie jest to jakiś wysokiej klasy amortyzator to zwiększył się komfort na polskich dziurawych i nierównych drogach i tak już zostałem że blokuje tylko od święta.

Odnośnik do komentarza

@martinb33 dzięki za informacje odnośnie swoich doświadczeń ?

Generalnie po przeglądaniu, czytaniu i porównywaniu rowerów doszedłem do wniosku, że nie ma co aż tak dogłębnie tego wszystkiego analizować. Trochę szkoda czasu, bo modele o których tutaj mówimy, naprawdę nie mają wielkich różnic między sobą. 

Zamówiłem wczoraj 2 szt. Kands Maestro 2018 (wersja męska i damska). Rower na papierze wygląda solidnie, jak za tę cenę. Główne plusy w porównaniu do podobnych, to tylna i przednia przerzutka Deore + support typu octalink, a nie kwadrat. Myślę, że 1700 zł, zamiast 1500 zł (taki miałem zaplanowany budżet na rower na początku) to nie jest wielka różnica. 

Dam znać więcej, jak już rower do mnie przyjdzie, skręcę go i trochę pojeżdżę ?

Odnośnik do komentarza

Z suportem Octalink nie do końca jest tak różowo. Może jest sztywniejszy ale zwykły użytkownik tego nie odczuje natomiast na minus ze względu na to, że oś ma większą średnicę to łożyska są ponoć delikatniejsze, cieńsze i trochę inaczej usytuowane (nie pamiętam już szczegółów szczegółów ale gdzieś na YT było takie porównanie). Jakoś to wszystko trzeba było pomieścić w ramie. I dlatego są opinie, że kwadrat jest trwalszy. Sam jeździłem z kwadratem i to była jedna z niewielu rzeczy w rowerz, która wytrzymała najdłużej.

Odnośnik do komentarza

@rowerowy365 Dzięki za informację, w wolnej chwili trochę poczytam. Moja wiedza nt. rowerów, osprzętu itp. nie jest jeszcze zbyt obszerna. Z czasem się przekonam jak octalink będzie się spisywał i ile wytrzyma. 

Tak czy owak, nadal uważam, że różnica w cenie rowerów nie jest duża. I to czy się wybierze Lazaro V3, Kands Maestro czy Vellberg Explorer 4.1, to kwestie detali. 

Jedynie warto posłuchać opinii ludzi, którzy takie rowery mają i trochę km już przejechali. 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, inseminator napisał:

@martinb33 O i to jest informacja, która mnie przekonuje przy zostaniu z amortyzatorem. Ta korba Octalink to w jakim stopniu lepsza czy warta dopłaty 250zł dla amatora? 

PS. Na jakie opony zmieniłeś? Jak to się przełożyło na jazdę?

Założyłem Schwalbe Marathon Racer 700x35c, niby tylko jeden rozmiar w dół ale zależało mi na wyższym dopuszczalnym ciśnieniu, ważę sporo i fabrycznie zamontowana opona CST miała max 5.1 bar i trochę podemną siadała,  Schwalbe ma max 6.5 bar, spadł komfort na dziurach i nierównych drochach ale na równym asfalcie się leci fajnie ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...