Skocz do zawartości

Rower do 3000-3500zl(górski, cross?)


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

MT200, to są hamulce, które mają siłę hamowania podobną do v-brake. Sprzedawane są zwykle z najtańszymi tarczami Tourney. Siła hamowania hamulca hydraulicznego jest związana z konstrukcją hamulca, wielkością tłoczków w zaciskach, które w MT200 są malutkie , użytym przewodem hamulcowym, klockami i tarczami. W MT200 każdy element tego układu to chłam. Dlatego zalecam zmianę całych hamulców. Zmiana klocków i tarcz, zbliżyłaby siłę hamowania do jakichś 80-90% wyższego modelu. Ale cenowo to może się okazać, że można za niewiele więcej kupić całe hamulce.

MT200/M315/M365 - same shit, different day
M395/M445/M446/M447/MT500 mają już większą siłę hamowania, lepsze klocki i tarcze.

Odnośnik do komentarza

Witam 

mam duży dylemat , szukam roweru i tutaj właśnie zaczął się problem? w tym sezonie postanowiłem się przesiąść z Krossa Hexagon na Krossa Level 3.0 . Zrobił się jednak problem, ponieważ przy kole 27,5 rama jest za wysoka ?. Kolejny rower do jakiego się przymierzalem to Scott Scale 980 . W tym modelu rama M przy 29 calach jest ok. Gdzie więc wątpliwości ? Zacząłem dużo czytać i im więcej czytam tym więcej mam wątpliwości. 

Może krótko opiszę do czego potrzebuje , generalnie weekendowe wypady , czasami jak czas pozwoli to także jakiś wyjazd w tygodniu. Wzrost 176 cm waga 78 kg , trasa 60-70% asfalt, reszta las . Bez udziału w wyścigach. Rocznie staram się przyjeżdżać ok 1200 km. 

Moje wątpliwości to czy nie przesiąść się na roqer crossowy ? Modele o których czytałem to Scott Zethos GTS i Unibike Sub Cross 20.Nigdy nie miałem okazji jeździć na takim rowerze. Proszę o porady , MTB czy Cross ? Może z doświadczenia coś poradzicie ?

Z góry dziękuję za wszystkie sugestie 

Odnośnik do komentarza

Jeżeli nie za dużo jeździsz tak jak piszesz i głównie po twardych nawierzchniach, to nie będzie miało dużego znaczenia czy wybierzesz crossa czy mtb. Bylebyś nie wybrał sportowego MTB. Crossy mają praktycznie zawsze rekreacyjna geometrię, w przypadku mtb możesz trafić na taki z bardziej agresywną, co może niekoniecznie być tym czego oczekujesz. MTB mają też z reguły fabrycznie montowane opony o dość agresywnym bieżniku, szczególnie te droższe. Opony możesz zawsze zmienić, ale to jednak dodatkowy koszt. Generalnie MTB jest lepszy jeśli wiesz czego szukasz, na jakiej geometrii ci zależy. Cross jest o tyle lepszy że jest to rower dedykowany do tego typu rekreacyjnej jazdy i jest większa szansa że będzie dopasowany od razu do Twoich potrzeb (głównie geometria, do tego opony, ale też może nieco szersze i miększe siodełko, wygodniejsza gięta kierownica). Często będzie też napęd umożliwiający uzyskiwanie większych prędkości niż w mtb, chociaż przy jeździe rekreacyjnej ma to mniejsze znaczenie.

Odnośnik do komentarza

Na 1200 km rocznie to bym dużo nie inwestował. Nie deprecjonując ale tyle się czasem jeździ w jakimś cieplejszym miesiącu. Jesteś na granicy rozmiarów 17,5 i 19 cali ze wskazaniem na 17,5. Zwykle jest to M. Przy tej ilości km, kupiłbym cross  w jakiejś prostej wersji bez hydrauliki, żeby jego utrzymanie było najtańsze. Jak rozumiem pół roku będzie stał, wiec może szkoda za dużo inwestować. Oczywiście w jakimkolwiek terenie poza asfaltem rower typu mtb lepiej daje sobie radę i jest wygodniejszy ale zwykle wymaga dbania i serwisowania. Zethos GTS bardzo przyzwoity rower. Aż nadto na te potrzeby. Jak jazda w terenie mieszanym to rekomendowałbym coś typu Cube Analog albo Indiana X-Pulser 5.9 ale ten ostatni w rozmiarze 17 cali jest już chyba nie do dostania.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedzi, dystans jaki przyjeżdżam niestety spowodowany ograniczeniami czasowym ( jestem trenerem piłki nożnej) więc zdarza się że 7 dni w tygodniu spędzam na boisku ? wiadomo, że nie chce inwestować Za dużych pieniędzy ale może jak rower będzie lepszy to wieczorami będę latał ?. Mimo wszystko po głowie chodzą Scott Scale 980 ( dzisiaj do niego się przymierzałem), poczytałem trochę o Trek Marlin 7 , Scott Sub Cross 20 a nawet Trek X- Caliber 7 i 8,.

Odnośnik do komentarza

Jako człowiek wysportowany możesz celować w bardziej wysportowany rower. Może na obóz zabierzesz i po lesie pojeździsz. Różnie bywa. Wtedy zalecałbym rower mtb ale raczej bez amora powietrznego jaki jest w Trekach X-Caliber. Jak pojmuję z wyborów firm, chciałbyś mieć coś jakościowego i prestiżowego. Rozumiem bo sam ma głównie rowery Specialized. 

Marlin 7 ma uginający się amor, który zalecam czyli RockShox TK Coil i przyzwoitą rekreacyjną ramę. Cała reszta jest bardzo niskiej jakości.
X-Caliber 7 podobna, przeciętna ale bardziej sportowa rama, amortyzator powietrzny którego serwis kosztuje 300 zł (ale przy tym przebiegu raz na 3 lata), reszta taka sama bida z nędzą.
Scott Scale 980 przeciętna rama, amor powietrzny, tu napęd 1x11, reszta słabizna.
Przy tych przebiegach być może jakość osprzętu nie ma znaczenia.

Jeszcze masz znacznie lepszy taki:
https://www.greenbike.pl/rower-gorski-specialized-rockhopper-pro-2018-ostatnie-sztuki-p-3451.html

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...