Skocz do zawartości

Rower MTB 27.5/29 do 3000 zł


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :) 
 
Chcę z skorzystać z sezonu promocyjnego i przymierzam się do kupienia roweru MTB.
Mój budżet to 3000 zł + ewentualnie 200/300 zł. (Wolałbym wydać na rower 3k zł a za te 3 stówki kupić pedały/buty spd ale zdaję się tu na Wasze opinie). 

Rower będzie użytkowany w terenowych warunkach.
 
Te rowery wpadły mi w oko
Do 3000 zł:

 

Kross level B6

 

Romet Mustang 2.0

 

 

Do 3300 zł:

 

Unibike Expert 29

 

Kellys Thorx 10

 

 

Do Rometa i Krossa mogę się w każdej chwili przymierzyć i przejechać bo mam niedaleko sklepy z tymi rowerami. Gorzej już z Kellysem i Unibike'ami. Zastanawiam się też czy wybrać rower na kołach 27,5 czy na 29. Mam 175 cm wzrostu, waga 80 kg. Wcześniej jeździłem na kołach 26. 

 

Podsumowując :)  Który z tych rowerów byście mi polecili (w obu przedziałach cenowych) ? Może ktoś z forumowiczów ma którąś z wymienionych maszyn ?  A może jest coś innego wartego uwagi za taką kasę ? 

 

Ps. Tak, zajrzałem najpierw do https://roweroweporady.pl/f/topic/420-jaki-rower-kupic-do-konkretnej-kwoty-zajrzyj-najpierw-tutaj/ i stamtąd wziąłem właśnie Thorx'a  ;)

Odnośnik do komentarza

Ostatnio znajomy  kupił Unibike Flite 27,5. [jest i taka wersja] Rower ma bardzo dobre opinie i ma super osprzęt jak za cenę 2850zł, chyba lepszego w tej cenie nie będzie, nawet siodełko nie jest byle jakie bo fizik. Jechałem na nim tylko po parkingu, a znajomy ma go od miesiąca i nie pojeździł na tyle żeby Ci polecać na 100% ale ja bym się ku niemu skłaniał. Kellys może nie jest zły, ale oni lubią ukryć gdzieniegdzie jakąś lipę. Miałem wcześniej Kellys Magic Master Limited 2013, W Unibike masz dobre hamulce, a ten element w górach jest bardzo istotny między innymi z tego powodu sprzedałem Kellysa. [miał jakieś brandowe paści]

Co do rozmiaru kół to każdy ma inne zdanie, ja osobiście mam górala na 27,5 przy 176cm wzrostu. Czuję się w terenie bezpieczniej, ale to moje osobiste odczucie. 

Odnośnik do komentarza

Abstrahując od wyboru konkretnego modelu.

Nie mam może dużo doświadczenia z MTB ale mam kilka rowerów i kilka testowałem. Robię wiele tysięcy kilometrów rocznie na kilku rowerach z tym że głównie na szosie. Też mam 175 wzrostu, waga trochę większa ale w sezonie podobna. W tym sezonie jeżdżę dosyć dużo off-roadem.

Moja opinia jest taka:

29-er jest bardzo stabilny na zjeździe i w jeździe na wprost i po niedużych zakrętach. Jego zdecydowaną wadą jest brak zwrotności. Jak jeżdżę po lesie gdzie są długie proste i łagodne zakręty to wszystko jest ok. Niestety jak tylko wjadę na jakąś bardziej techniczną trasę między drzewami to zaczynają się kłopoty, zatrzymywanie się żeby wyrobić się w ciasnym zakręcie, dawanie z buta pod górkę. Pod dłuższą górkę jest ok, pod krótsze które trzeba najechać z małego rozbiegu jest słabo. Przednio koło lubi uciekać na podjeździe bo ciężko jest je dociążyć. To tez zależy od skoku widelca. Za duży skok niekoniecznie jest dobry bo podnosi przód roweru w kosmos.

27,5. Jeździłem przez 3 dni na fullu z wysokiej półki, powyżej 10 tys zł, na takich kołach. Niestety miał za duży skok widelca, 140mm przez co jak dla mnie był mułowaty. Natomiast zwrotność na bardzo technicznej trasie była wyśmienita. Na podjeździe przednie koło bardzo uciekało bo przy takim wielkim skoku kierownica jest dramatycznie wysoko i nie mam jak dociążyć przodu. Komfort też był dramatycznie większy niż w hardtailu 29 cali.

 

Powiem więc tak że IMHO  wielkość kół należy dobrać pod warunki w jakich będziemy najczęściej jeździć. Jest też gdzieś w sieci fajny test gdzie dano ludziom rowery niemal identyczne parametrowo w celu wykręcenia najlepszego czasu na krótkiej pętli typu XC. W warunkach suchych zdecydowanie wygrał rower na kołach 26 cali, odrobinę przez 650 czyli 27,5 i daleko w tyle 29-er. W tym samym teście zrobionym w ulewie i błocie zdecydowanie wygrał 29-er.

 

Wszyscy twierdzą że należy uciekać z kół 26 cali ale ja wcale nie jestem przekonany. Uważam że jak trafisz coś bardzo wypasionego za nieduże pieniądze to należy brać. Ja w tym tygodniu będę właśnie testował wypasioną używkę na kołach 26 cali. Na Allegro mają nówkę Krossa z 2013 roku na karbonowej ramie i rozsądnym osprzęcie za 3 tys. Firma z Pułtuska.

 

Natomiast zwrócił bym uwagę na wagę roweru. Waga powyżej 12kg w hardtailu jest dla mnie nie do zaakceptowania. Dobrze byłoby znaleźć coś bliżej 10kg ale jest to trudne. Im lżejszy rower tym zwykle żwawszy bo znaczy to że zastosowano lżejsze koła, ramę i /lub grupy osprzętu. Chyba że komuś na tym nie zależy i nie jeździ tak jak ja z kumplami którzy napierają i trzeba się im utrzymać na kole. Używka, którą będę testował waży 10,5 kg na aluminiowej ramie i osprzęcie klasy SRAM X7/X9. Warto też zwrócić uwagę na sensowny widelec. Wiadomo że super jakby to był Rockshox Reba uważany za jeden z lepszych ale w nówkach przy cenie 3 tys to raczej nie ma co o tym marzyć bo sam widelec kosztuje ok. 2 tys. Ale w używce można go ucelować za rozsądne pieniądze.

Odnośnik do komentarza

Mam rzeczonego Thorxa 10 od października i jest to naprawdę fajny rower na ciekawym osprzęcie. Fajnie się prowadzi, jest zwrotny i ogólnie na plus względem mojego ostatniego roweru scott aspect 40 26".

Mam 176cm wzrostu i przymierzałem się do 29" i do 27,5" - 29" dl mnie jest zdecydowanie za duże i mułowate na zakrętach.  

Odnośnik do komentarza

@jajacek Mam własnie obawy, czy przy moim wzroście 29er nie będzie zbyt trudny w manewrowaniu. Trasy, na których najczęściej jeżdżę to leśne ścieżki z dużą ilością podjazdów i zjazdów, ostre zakręty też się zdażają więc chyba lepszy by był rower 27,5". W tym tygodniu odwiedzę jeszcze sklep rowerowy w mojej okolicy, przejadę się na Krossie R6 (27,5") i B6 (29") i zobaczymy na czym będzie mi wygodniej. 

Co do wagi roweru - hardtail poniżej 12 kg przy cenie 3000 zł jest raczej nie realny :P Chyba, że tak jak piszesz byłby to rower używany. Mnie interesują rowery nowe, powinienem o tym wspomnieć w pierwszym poście. 

 

@barsta A jak wygląda geometria tego roweru ? Nie ucieka Ci przednie koło na podjazdach ? Bo martwi mnie trochę mały kąt podsiodłowy (ok 70o) w porównaniu do innych modeli z tej półki cenowej. Jest to w ogóle odczuwalne ?

 

Dzisiaj w moje ręce trafił magazyn rowerowy BikeBoard, w którym zamieszczony jest test kilkunastu rowerów w przedziale cenowym 3 - 3,5 k zł. Jest tam między innymi Thorx 10, Kross B6 i Romet Mustang ale 1.0. W teście najlepiej wypadł Romet, Kross po środku a Kellys na ostatnim miejscu. Z rajci tego, że do Kellysa nie mam się nawet jak przymierzyć (brak sklepu z tym rowerem w mojej okolicy) to chyba wypada on z zestawienia (a wielka szkoda bo wizualnie cholernie mi się podobał :D). 

 

Dzięki za Wasze odpowiedzi. Czekam na kolejne propozycje.

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza

Nie zdawał bym się na jakiekolwiek testy w pismach rowerowych czy w Internecie. 99% tych testów jest sponsorowana i szkoda sobie nimi zawracać głowę. Możesz poczytać opinie użytkowników ale też z dużym dystansem. Kieruj się własną intuicją, zwykle dobrze Ci podpowie. Najważniejsze żebyś kupił odpowiednią wielkość ramy do Twojego wzrostu.

 

Co do tematów używany i nowy, to namawiam żebyś jednak przemyślał sprawę. Możesz wybrać wariant po środku i kupić bardzo świeżą używkęz 2015 lub 2014 roku. Jak się poluje to się znajdzie. W sobotę przejechałem się 300 km do Krakowa żeby kupić crossa na którego od dawna polowałem. Specialized CrossTrail Expert na Deore XT. Praktycznie nówka sztuka, gość nim przejechał ok. 500 km a że dostał pracę w Australli to wyzbył się go za nieprzyzwoicie małe pieniądze bo lada chwila wyjeżdża. Rower który w sklepie kosztował 5 tys, kupiłem za ok. 1200-1500 zł. Pisze ok. bo zapłaciłem 2000 plus 200 paliwo w obie strony, ale do roweru dostałem kask, który chodzi na Allegro za 500-600 zł (nowy kosztuje 800, taki w którym jeżdżą Majka i Kwiatkowski), pompkę Topeaka, multitoola Topeaka, światełka Infini i bajeranckie zapięcie Abusa (nowe 250 zł). Waga roweru bez pedałów na mojej wadze 12,30 kg. Jak zrobię zdjęcia to się pochwalę. Więc czasem warto poszukać i wykazać się cierpliwością.

Odnośnik do komentarza

Nie zdawał bym się na jakiekolwiek testy w pismach rowerowych czy w Internecie. 99% tych testów jest sponsorowana i szkoda sobie nimi zawracać głowę. Możesz poczytać opinie użytkowników ale też z dużym dystansem. Kieruj się własną intuicją, zwykle dobrze Ci podpowie. Najważniejsze żebyś kupił odpowiednią wielkość ramy do Twojego wzrostu.

Dlatego idę jutro przymierzyć się do Krossa i Rometa a w weekend do Unibike'ów i przekonać się na własnej skórze, która maszyna będzie mi najbardziej podchodzić ;)

Co do szukania okazji na używki - okazja na jaką trafiłeś zdarza się pewnie raz na rok - ktoś wyjeżdża, chce się szybko czegoś pozbyć i do tego z taką ilością fajnych gadżetów. Sam mówisz, że polowałeś na taką okazję od dawna. Ja chciałbym wykorzystać okres zimowych przecen i promocji i kupić coś nowego ale w równie dobrej cenie. Poza tym nie mam jakoś zaufania do używanego sprzętu, jak mało używany i "prawie" nowy by nie był. Nie krytykuję kupowania takiego sprzętu, żeby nie było ! Trafiłeś rewelacyjnie z tym crossem, tylko pozazdrościć. Po prostu chcę mieć nowy sprzęt - takie moje widzimisię ;)

 

Dzięki za aktywność temacie i porady !

 

Jutro zdam relacje z przymiarek :)

Pozdrawiam  ;)

Odnośnik do komentarza

Nie zdawał bym się na jakiekolwiek testy w pismach rowerowych czy w Internecie. 99% tych testów jest sponsorowana i szkoda sobie nimi zawracać głowę.

 

Producenci, z tego co wiem, bardzo rzadko płacą za testy rowerów w gazetach. Tak samo dzieje się w przypadku testów samochodów. Bez takich testów gazety nie mogłyby żyć,

więc idą na takie warunki. Ale... nikt nie zabroni producentom wykupywać reklam obok testów :)

Odnośnik do komentarza

Rower wybrany - Kross B6. Rozmiar S, na kołach 29"

Miałem na nim najwygodniejszą pozycję ze wszystkich rowerów do jakich się przymierzałem. Rama pasuje idealnie. Do tego mam go w dobrej cenie w pobliskim sklepie rowerowym. Jedyny minus to jego waga, dlatego w przyszłości pewnie zastosuje jakieś odchudzanie :-)

 

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi w tym temacie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

No cóż. Nie mnie oceniać. Ja osobiście bym do MTB, w cenie powyżej 2 tys., roweru bez amortyzatora powietrznego i w takiej wadze nie kupił. Dobry deal to chyba nie był. Amortyzatorem to nawet ciężko nazwać bo ma stalową sprężynę. A co do wagi to amortyzator waży 2,5kg, koła zapewne ok. 3 kg. I stąd ta waga roweru. Na plus napęd i manetki Deore. Ale jeździć się da. Sam mam rower podobnej klasy i tej samej wagi do jazdy zimą i po błocie tyle że kosztował (nowy) 1200 zł. Właśnie zrobiłem nim dziś po lesie 20 km.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...