Skocz do zawartości

Semi slick 29", czy warto? +podziękowania


Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze witam po dłuższej przerwie ?

Po drugie jeszcze raz dziękuję Wam za Waszą pomoc kiedy rok temu przymierzam się do zakupu roweru.

W styczniu kupiłem cube analog 29" i bez żadnych większych problemów przejechałem na nim od tego czasu trochę ponad 1200km przy okazji pozbywając się kilku zbędnych kg i problemów z kręgosłupem ?

Dla Was to pewnie niewielki dystans, ale dla mnie 1200km w sezonie to była niewyobrażalnie wielka odległość.

Moje fabryczne smart samy od schwalbe noszą już ślady zużycia, ale spokojnie można by jeszcze na nich pojeździć. Zastanawiam się jednak nad tym, aby na wiosnę kupić cieńsze opony typu semi slick (np.schwalbe comp cx o szerokości 40mm, które opisywał na blogu Łukasz) a smart samy zakładać na jesień/zimę.

Stąd moje pytanie: czy poczuję różnicę w oporach toczenia na twardych nawierzchniach w stosunku do smart samów? Z wykresów procenta wynika że mogę tego nie poczuć, ale wydaje się to sprzeczne z logiką. W końcu cieńsze z mniejszym bieżnikiem muszą chyba być szybsze?

Jeśli różnica będzie pomijana to szkoda tracić przyczepność w lekkim terenie w którym jeżdżę 50% tras. 

Pogoda nie sprzyja, zbliżają się święta, więc jest to świetny czas żeby wydać trochę kasy na rower ?

 

Odnośnik do komentarza

Nie warto zmieniać na węższe i do tego jeszcze Schwalbe Cx Comp , które opory toczenia mają akurat dość wysokie (zgodnie z deklaracją Schwalbe, wyższe niż Smart Sam) . Stracisz poza tym sporo z uniwersalności roweru (zarówno na komforcie jak i przyczepności w terenie) poprzez zmianę na węższe. Te Conti o których pisze @rowerowy365  będą prawdopodobnie lepszym wyborem. Ja mogę polecić Schwalbe Thunder Burt  https://allegro.pl/schwalbe-thunder-burt-evo-liteskin-29x2-25-opona-i7559971817.html . Wprawdzie cena wysoka, ale za to masz faktycznie dużo niższe opory toczenia a do tego niska waga. Dla porównania parametry podawane przez Schwalbe:

Smart Sam

XC Comp

Thunder Burt

Niezależne testy oporów toczenia wybranych modeli : https://www.bicyclerollingresistance.com/

W dniu 7.12.2018 o 20:54, Bonnum napisał:

W końcu cieńsze z mniejszym bieżnikiem muszą chyba być szybsze?

Nie do końca tak jest, znacznie ważniejsza jest mieszanka gumy i ciśnienie w oponach, dość duże znaczenie ma też bieżnik. Szerokość jest chyba najmniej istotna. Często węższe opony są po prostu lżejsze i to pozytywnie wpływa na szybkość (szczególnie przyspieszanie).

 

Odnośnik do komentarza

Dzięki za wyjaśnienia.

Czyli zmieniając na węższe zyskuję zmniejszenie masy rotującej i jest to jedyny zysk?

To samo uzyskam kupując po prostu droższe ale lżejsze opony w dotychczasowym rozmiarze? 

Te droższe są już w większości bezdentkowe, niestety moje obręcze nie są. Czy w takim razie warto od razu kupić zestaw z taśmą i przerobić obręcze czy normalnie założyć dętki? Przebić na razie nie miałem.

 

Odnośnik do komentarza

Systemy bezdętkowe służą kilku celom. Przede wszystkim odporności na drobne przebicia. Stosuje się je przede wszystkim w mtb. Przez to że ciśnienie w oponie jest niskie, nie więcej niż 1,5 bara, to przy niewielkim przebiciu opona uszczelnia się bardzo szybko. Inaczej jest w rowerze szosowym czy innym, stosującym wyższe ciśnienia. Tam mleko sika we wszystkie strony w wypadku przebicia, tracisz ciśnienie i musisz dopompować. A jak uszkodzenie będzie większe to uświnisz się niemożebnie zakładając dętkę. Czy warto? W mtb, szczególnie jak ktoś się ściga to tak. Zyskuje się odporność na przebicia i jakieś 400 gram mniejszą wagę bo dętki do 29 cali są ciężkie. To że opona jest bezdętkowa nie znaczy że nie może być stosowana z dętką.

Szukanie szybkości w jeździe rowerem mtb na szosie przez przechodzenie na wąskie opony uważam za chybiony pomysł. Z moich testów wynikło że optymalnym rozmiarem gdzie zachowujemy równowagę między szybkością i możliwością wygodnej jazdy terenowej jest szerokość 1,75-1,8 cala. I mam lekką oponę 1,8 cala Specialized Renegade Control z wkładką antyprzebiciową, świetnie spisującą się na gruntówkach, szutrach i piachu. Jest to podobna opona do wspomnianej wyżej Schwalbe Thunder Burt na której też jeździłem. Wadą Thunder Burt była bardzo kiepska wkładka antyprzebiciowa bo jest to bardzo wycieniowana opona wyścigowa i była strasznie ścisła i z żadną oponą nie namęczyłem się tak jak z nią przy wymianie dętki. Zajęło mi to pół godziny. Do jady w lajtowym terenie stosuję na przód oponę Specialized FastTrak. Ale Schwalbe SmartSam na przód spokojnie może zostać.

Odnośnik do komentarza

Wg mnie kluczowy jest bieżnik opony. Im mniej agresywny tym  mniejsze opory, dodatkowo trochę wyższe ciśnienie, może trochę węższa (choć ja przeszedłem z braku innych szerokości z 2,1" na 2,0", no i oczywiście im lepsza opona tym lepsze mieszanki i... wyższa cena. Coś za coś.

Jeśli jeździsz głównie po ubitych drogach czy asfalcie warto robić zmianę, a opony terenowe zostawić sobie na wyjazdy w teren. 

na minus moich Conti - mają tak sztywny drut i są tak ciasne, że muszę używać metalowych łyżek - plastikowe się połamały.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście bieżnik jest kluczowy. Zgadzam się. I ciśnienie. Ale opona może mieć po środku bieżnik w zasadzie pod asfalt a po bokach np na lekki off-road. I taką oponą jest SmartSam. No i najlepsza opona jest taka co ma twardą mieszankę, dającą długą wytrzymałość na środku a miękką, dająca dobrą przyczepność w zakrętach po bokach. Tak właśnie Spec robi teraz opony. Nie wiem jak inni producenci.

Odnośnik do komentarza

Schwalbe też daje mieszanki gumy o różnej twardości z tego co gdzieś czytałem. U mnie nie ma problemów z zakładaniem / zdejmowaniem Thunder Burt, pewnie mam inne obręcze. Natomiast odporność na przebicia ma niewielką, trwałość podobno też. Dostajemy w zamian bardzo niskie opory toczenia i niską wagę, niższą niż w większości opon turystycznych o szerokości 40 mm. Coś za coś.

4 godziny temu, Bonnum napisał:

To samo uzyskam kupując po prostu droższe ale lżejsze opony w dotychczasowym rozmiarze? 

Moim zdaniem tak. Z rozmiarem nie schodziłbym niżej niż w okolice 2 cali (też zależy jak dużo jeździsz w terenie). Bieżnik powinien być dość drobny, szczególnie na środku. I dobrej jakości guma, to chyba najważniejsze. Zarówno Schwalbe jak i Conti podają informację jaka mieszanka gumy została użyta.

Tu masz jeszcze ciekawe informacje dot. oporów toczenia : https://www.schwalbe.com/en/rollwiderstand.html

Odnośnik do komentarza

Dzięki za pomoc, rozjaśniliście mi temat i skorygowaliście moje błędne założenia.

Wychodzi na to, że powinienem najpierw zajechać moje smart samy, a potem kupić po prostu lżejsze i co za tym idzie droższe opony o dość podobnej charakterystyce. Czy prócz wcześniej wymienionych możecie jeszcze jakieś polecić?

Węższe opony wciąż mnie kuszą, ot tak żeby spróbować jak to jest kiedy masa rotująca jest sporo niższa.. ile musiałbym zejść z wagi opon (o ile to w ogóle możliwe) żeby poczuć konkretną różnicę w przyspieszaniu?

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie 200 g na oponie jest już odczuwalne. Z tym, że nie ma co dramatyzować, to nie zawody. Na zimę mam opony z kolcami które ważą po kilogramie na sztukę, gdy letnie po 450 gramów. Różnica oczywiście jest, ale nie jest tak że na tych zimowych nie da się jeździć z powodu dużej wagi. Da się jak najbardziej i to całkiem dynamicznie i przede wszystkim bezpiecznie, co w zimie najważniejsze.

Jak masz ochotę, to jak najbardziej możesz też spróbować jakiś węższych opon dedykowanych na asfalt. Z tym, że z tego 29era i tak nie zrobisz w ten sposób szosy. Waga kół będzie ograniczeniem plus mało aerodynamiczna pozycja. Z tym że kupowanie jakiś budżetowych moim zdaniem mija się z celem, tylko stracisz pieniądze na taki eksperyment. Mam w drugim rowerze Marathon Racer o szerokości 35 mm (wersja zwijana), opony są całkiem szybkie i lekkie (tanie nie były).  A jednak czasy przejazdu i średnie prędkości mam na nich praktycznie takie same jak na znacznie szerszych Thunder Burt. Co ciekawe wagowo wypadają podobnie. Za to w terenie Thunder Burt jest znacznie lepszy. Inna sprawa, że wąskie opony trzeba mocniej pompować, co zmniejsza komfort i pogarsza zachowanie opony w terenie. Racery pompuję do około 4 ATM, Thunder Burt wystarczy 3 ATM, a w teren nawet około 2 ATM.

Odnośnik do komentarza

Fakt, opory powietrza stanowią ponad 90% wszystkich oporów przy szybkiej jeździe po płaskim, ale jako że poruszam się najczęściej z prędkościami ok 20km/h (to mediana, nie mylić ze średnią) więc opory toczenia mają jeszcze stosunkowo duże znaczenie.

https://www.schwalbe.com/files/schwalbe/userupload/Images/FAQ/FAQ Detailseite/Rollwiderstand/rollwiderstand_diagramm_1_en.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...