Skocz do zawartości

Giant Roam 0 Disc 2018 vs Specialized Crosstrail Elite 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

 

Zastanawiam się nad zakupem roweru typu Cross. Rozważam dwa poniższe modele:

 

Giant Roam 0 DISC 2018


 

Specialized Crosstrail Elite 2019


 

Czy według was, zdecydowanie bardziej doświadczonych osób w tej dziedzinie, są jakieś szczególne aspekty na które powinienem zwrócić uwagę przy wyborze?

Czytając różne posty w internecie wydaje mi się, że ludzi bardziej ciągnie do Speca. Spotkałem się nawet gdzieś po drodze z opinią, że na Specach się lżej pedałuje i jedzie.

Wizualnie jestem natomiast bardziej przekonany do firmy Giant. 

 

 

Za każdą wskazówkę będę wdzięczny.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeszcze niedawno Specialized produkował bardzo fajne modele Crosstraili na zupełnie innych ramach, z super lekkich stopów bardzo wysokiej jakości i wtedy to był inny temat. Miałem Crosstrail Expert, chyba 2015 na XT, który ważył 11,9kg. Obecnie, być może słusznie, produkują je na ramach ze zwykłego alu 6061 jak większość producentów. W związku z tym jest tylko sens porównać ze sobą gwarnację i komponenty. A w tych, w zasadzie w każdym aspekcie, Giant jest lepszy. Natomiast należy pamiętać że cross to jest rower w 95% na nawierzchnie asfaltowe. Dla mnie osobiście po nabyciu roweru mtb 29 cali, stał się on kompletnie zbędny. I pewnie podobnie podchodzi do tego Spec. To jest umierający typ roweru. Jedyną cechą w jakiej Giant jest lepszy od mtb na szosie, to napęd. Daje klasyczne przełożenia 3x z trekkingową korbą pozwalającą jeździć bardzo szybko po asfalcie po płaskim lub z górki.

 

Jeszcze zwróciłbym uwagę na to żeby nie przeinwestować w tego typu rower. Nie potrzebuje on super osprzętu bo to nie jest rower do ścigania się. Producnet wkłada np. do niego osprzęt SLX i podle hamulce, podczas gdy lepiej byłoby mieć Deore i dobre hamulce. Ale to już inna bajka i mój punkt widzenia.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze niedawno Specialized produkował bardzo fajne modele Crosstraili na zupełnie innych ramach, z super lekkich stopów bardzo wysokiej jakości i wtedy to był inny temat. Miałem Crosstrail Expert, chyba 2015 na XT, który ważył 11,9kg. Obecnie, być może słusznie, produkują je na ramach ze zwykłego alu 6061 jak większość producentów. W związku z tym jest tylko sens porównać ze sobą gwarnację i komponenty. A w tych, w zasadzie w każdym aspekcie, Giant jest lepszy. Natomiast należy pamiętać że cross to jest rower w 95% na nawierzchnie asfaltowe. Dla mnie osobiście po nabyciu roweru mtb 29 cali, stał się on kompletnie zbędny. I pewnie podobnie podchodzi do tego Spec. To jest umierający typ roweru. Jedyną cechą w jakiej Giant jest lepszy od mtb na szosie, to napęd. Daje klasyczne przełożenia 3x z trekkingową korbą pozwalającą jeździć bardzo szybko po asfalcie po płaskim lub z górki.

 

Jeszcze zwróciłbym uwagę na to żeby nie przeinwestować w tego typu rower. Nie potrzebuje on super osprzętu bo to nie jest rower do ścigania się. Producnet wkłada np. do niego osprzęt SLX i podle hamulce, podczas gdy lepiej byłoby mieć Deore i dobre hamulce. Ale to już inna bajka i mój punkt widzenia

Napisałeś, że 95% czasu to rower powierzchnie asfaltowe. Tutaj właśnie idealnie wpasowuje się on w moje oczekiwania. 90% to asfalt i dojeżdżanie z punktu A do punktu B. Jedynie dziury na drodze i małe krawężniki będą problemem. Raz na jakiś czas wybiorę się dziewczyną do lasu bądź na polne ścieżki.

 

Zależy mi też na tym aby ten dystans z A do B pokazywać jak najszybciej. Czy myślisz, że na takiej obwodnicy do w miarę szybkiego przejechania 20km 2x10 może być niewystarczające? Mam takie wrażenie, że właśnie o to Ci chodziło.

Napisałeś także, że hamulce są całkiem słabe w Giancie i to także słyszałem już od gościa w sklepie. Hamulce mógłbym ewentualnie wymienić ale nie wydaje mi się abym odczuł taką potrzebę.

Nie decyduje się na rower MTB ponieważ kierownica jest tam trochę niżej umiejscowiona przez co zmienia się moja pozycja na rowerze i jestem bardziej zgarbiony. Wolę wygodniejszą opcję jaką jest Cross

 

Gościu w sklepie mówił, że korba, koła, hamulce są lepsze w Specialized i że na nim się łatwiej człowiek rozpędza. Może jedynie jednak tak mówił aby zachęcić mnie do zakupu roweru.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

1. Pokonywanie dystansu jak najszybciej.

Prędkość na rowerze w największym stopniu zależy od pokonywania oporów wiatru. 75-80% wszystkich oporów to właśnie wiatr. Więc im większą powierzchnę czołowo wystawiasz na wiatr tym wolniej jedziesz. A na polski tym wolniej jedziem im bardziej jesteś wyprostowany. Więc Twoej założenie żeby jeździć szybko z komfortową pozycją trochę sobie przeczy. Chyba że znajdziesz pewne optimum gdzie jesteś w miarę pochylony ale nadal jest Ci w miarę wygodnie.

 

2. Przełożenia

Jeśli trafisz na takie warunki jak jazda z wiatrem lub jazda z górki to przełożenia ze Speca mogą być niewystarczające. W mieście taki przypadek raczej będzie rzadki ale poza miastem czy na pofałdowanej czy górskiej drodze będzie się to odczuwać. Natomiast trzeba pamiętać że cross nie jest projektowany jako rower do szybkiej jazdy czy ścigania. Ja się na nim ścigałem. Ale zaprojektowany jest do jazdy w średnim lub wolnym tempie po mieście, z sakwami  w parku czy w lekkim terenie. Kilka lat temu do rowerów mtb montowano korby 44-32-22 a do trekkingów 48-36-26. Więc Spec ma napęd bardziej zbliżony do mtb ale bez najmniejsze tarczy. Korba w Giancie jest klasy Deore i jest zdecydowanie lepsza niż w Specu a suport dużo lepszy i znaczniej mniej problemowy niż w Specu. Spec jest firmą amerykańską i chętnie współpracuje z innymi amerykańskimi dostając komponenty bardzo tanio i wsadza takie różna amerykańskie chłamy do swoich rowerów. W swoim MTB, Specialized Crave Pro też miałem korbę SRAM z ich beznadziejnym suportem GXP, która skończyła w śmietniku wymieniona na Shimano SLX.

 

3. Hamulce
Shimano to M315 i M395. To są najtańsze hamulce hydrauliczne. Hamują prawidłowo przy niezbyt dużym obciążeniu. Z góry czy szybciej jadąc jednak trochę im brakuje. Najtańsze ocierające się o przyzwoitość to Alivo. Spec ma tarczówki mechaniczne bardzo dobrej firmy TRP. Nie wszystkim się one podobają. Hamują z pewnością gorzej niż hydrauliki. Ale są bardzo tanie w serwisowaniu i bezproblemowe.

 

4.
Koła i inne komponenty

Ja wiem że wydaje się że 4k to wydaje się duża kwota. Ale to są wszystko rowery poziomu rekracyjnego na niezbyt lekkich ramach, kiepskich i ciężkich kołach. Trochę lepszych niż półka niżej ale nadal o lata świetlne od przyzwoitych rowerów mtb ze sztywnymi osiami i lekkimi ramami i kołami. Dla porównania ramy ze zwykłego alu 6061 ważą zwykle ok. 2000-2200 gram. Rama mojego mtb alu Speca Crave waży 1550 gram, a jego następcy Speca Chisela 1350 gram.

 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Witam ponownie,

udało mi się zakupić Giatna  i zrobić swoje pierwsze 100km! Serdeczne dzięki za wszystkie porady  :) 
Ogólnie jestem zadowolony ale na pewno co trzeba w tym rowerze zmienić to siodełko. Naczytałem się wiele tematów i przychodzą mi do głowy dwa siodełka Speca:
1. Specialized Henge Comp
2. Specialized Power arc expert

Wydaje mi się, że wygodniejsze będzie dla mnie do tego konkretnego roweru Henge Comp jako, że ma "Level 3 padding".
Wybierałem z powyższych ze względu na wygląd, podobają mi się. Power arc expert raczej jest dla tych którzy mają bardziej agresywną pozycję na rowerze szosowym. Poprawcie mnie proszę jeśli się mylę.


Druga sprawa to taka, że nie wiem czy nie kupiłem sobie roweru trochę minimalnie za dużego... Pierwszy raz przymierzałem geometrie w sklepie (gdzieś przy okazji) gdzie pracownik powiedział, że na moje 188cm wzrostu to przy tym modelu to na pewno XL.
Według producenta rozmiar L = 181- 188
                                           XL = 188- 194
Przejechałem się po placu w tymże sklepie  i powiem szczerze, że dobrze mi się jechało. Teraz po czasie natomiast czuję, że mniejszy rozmiar mógłby być dla mnie bardziej wygodny. 
Co zrobiłem to wysunąłem trochę siodło do przodu, na tyle aby kolan nie mieć wysuniętych za daleko, chociaż słyszałem że to mit bo przecież triatlonowcy jadą z bardzo wysuniętymi i nie narzekają.
Co jeszcze mógłbym zrobić? Czy skrócenie mostka kierownicy ma jakiś sens?

 

Odnośnik do komentarza

Proponowałbym Ci zrobić trochę kilometrów zanim zaczniesz cokolwiek wymieniać. Dla mnie siodełko w ROAM 0 jest wygodne - zrobiłem na nim trasę jednorazowo 200km i nie narzekałem. Co do rozmiaru to też nie kombinuj na razie - ja kupiłem też rozmiar większy niż producent zaleca a wcześniej miałem zalecany i co prawda było zwrotniej, ale na większym mam bardziej wyciągniętą sylwetkę i naprawdę szybko można pojechać a napęd Roam 0 na to pozwala. Sprawdź tylko, czy masz dosyć smaru w tylnej piaście i nie przeginaj z myciem lub jazdą w deszczu, bo to dość słaby element tego roweru.

Odnośnik do komentarza

Obaj możecie mieć rację :) To jak z ubraniem - jeden woli bardziej dopasowane, drugi luźniejsze. Wiem, o czym piszę, bo bardzo boleśnie przerabiałam ten temat (w tym roku kupiłam w sumie aż 7 - słownie: siedem - rowerów ;)). Jednocześnie wybór siodełka był szczęśliwym trafem. Kupiłam takie za 50zł i mimo że potem wraz z wspomnianymi rowerami dostawałam jakieś cuda (w tym jedno bodajże za 300-400zł), to i tak zostałam przy tym tanim.

Na podstawie moich doświadczeń tak naprawdę nie umiem powiedzieć, co jest lepsze. Oczywiście, do pozycji czy siodełka trzeba się przyzwyczaić, co jednak nie zmienia faktu, że w przypadku niektórych zakupów orientowałam się tak naprawdę po 100-200km, że to jednak nie jest to, czego potrzebuję. Dla mnie takim wyznacznikiem była chęć podjęcia kolejnych prób - jeśli szukałam coraz większej liczby wymówek, aby zostać w domu i dorabiałam sobie w głowie argumenty, że przecież jest piękny i jaką to ma specyfikację, a mimo tego dalej siedziałam przy konsoli, to był niechybny znak, że trzeba się brać do pucowania, robić foty i wrzucać na OLX ;)

Odnośnik do komentarza

Siodełko Speca (155mm) zakupione. Może nie jest bardziej miękkie od Contact Comfort Gianta (różnica jest minimalna) ale lepiej pasuję na mój tyłek i nie spadam z niego. 

Niestety nawet teraz, gdy większy ciężar przenoszę na zadek to dalej odczuwam dyskomfort w nadgarstkach już po paru kilometrach. Podejrzewam, że trzeba będzie coś pokombinować z wysokością kierownicy,
jako że wysokość, odległość i kąt nachylenia siodełka już przerobiłem.

Może jakiś adapter mostka? Nie są drogie, najwyżej oddam. Czy przy adapterach trzeba na coś konkretnego zwracać uwagę?


 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...