Skocz do zawartości

Hak przerzutki


Rekomendowane odpowiedzi

Ludziska,

 

Kupujcie zapasowe haki przerzutki. Jest to część wymienna, która jest zwykle z aluminium i ma zadanie pęknąć jak coś się stanie z napędem. Nie sądziłem że łamanie się haków jest tak powszechne ale doświadczyłem go i ja i moim znajomi kilkakrotnie w tym roku.

 

Pierwszy raz widziałem na żywo złamany hak przerzutki jak kolega w swojej szosie na prostej drodze zrzucił z blatu na małą tarczę i hak pękł. Szosa BH, byliśmy w Austrii, hak niestandardowy, nie do dostania. Czekał na niego 3 miesiące.

 

A w tym roku wysyp.

 

Ten sam kolega jechał ze mną przez las na Specu. Najechał na gałęzie, jedna wpadła pod przerzutkę, szarpnął i hak pękł. Uziemiony 30 km od domu.

Koleżanka pojechała w góry na mtb. Namówiłem żeby kupiła zapasowy hak. pierwszego lub drugiego dnia wyjazdu go urwała. Wyjazd uratowany dzięki zapasowemu. Rower Scott.

Inny kolega w Kampinosie z patykiem pod przerzutką, rower Kross, hak też pęknięty.

 

Mój młody na treningu w Karkonoszach. Nagle na zjeżdzie pękł hak, przerzutka wpadła w szprychy i ogólna masakra. Musiałem mu oddać swój rower i nie miałem na czym jeździć.

 

Hak kosztuje zwykle ok. 50 zł. Zamiennik też można kupić. Kupiłem ostatnio taki do Speca za 53 zł

A ciekawe info dla Michała (niet)

Dziś dowiedziałem się od metrobikes z Lublina że Spec posiada haki w trzech rozmiarach. Do kaset do 25 zębów i przerzutek z krótkim wózkiem, do 28 i do 32 (tylko na zamówienie) do kaset typowo górskich. Pojęcia o tym nie miałem. Zamówiłem taki do 32. Do Tarmaca i Roubaix jest taki sam. Hak jest dłuższy dzięki czemu jest mniejsze napięcie wózka przerzutki. Koszt haka 68 zł. I znowu ujawnia się przewaga Speca nad większością konkurencji :)

Odnośnik do komentarza

Zakupiłem, mam i wożę ze sobą, zwłaszcza na dłuższe wyjazdy weekendowe i urlop. Do Speca Chisela i do Wheelera 6900 PRO.

Ostatnio w związku z tym wymieniłem też torebkę podsiodłową Speca Micro Wedgie na większą Mini Wedgie. W kolorze czarnym od pół roku praktycznie nie do dostania B)

Chociaż przyznam szczerze że od paru lat nie urwałem haka. Raz mi się skrzywił i musiałem dać do prostowania bo biegi zmieniały się jak chciały (losowo). Może miałem szczęście.

Odnośnik do komentarza

Ja ciągle odkładam na święte nigdy. Choć cały czas mam z tyłu głowy, co i rusz pojawia się pilniejszy wydatek. Poza tym to i tak konieczność kupowania "ekstra", bo dotychczas nikt ze sprzedających kupowane przeze mnie rzeczy akurat haków w ofercie nie miał.

Tak w ogóle to się psuje samo z siebie czy z bardziej agresywnej jazdy?... W sumie też tak pytam, a potem okazuje się, że wyciągam łańcuch ponad przeciętną. Więc pewnie tu też mocniej obciążam hak.

Odnośnik do komentarza

Hak pęka od niestandardowych naprężeń. Jego zadaniem jest ochrona ramy. Od samej jazdy nie powinien pęknąć. Zwykle pęka jak coś wpadnie pod przerzutkę albo jak jest osłabiony bo ktoś w niego wjechał albo miał kraksę i uderzył w coś przerzutką. Bywa że od stania na przerzutce ze zdjętym tylnym kołem. Albo jak ktoś w pociągu postawi coś przypadkiem na tylnej przerzutce albo gdzieś się nią zaczepi w ścisku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...