Skocz do zawartości

Trenażer z łącznością bluetooth do szosy


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Witam dzięki możliwości dorobienia  powoli się kompletuję rowerowo. Jak wspominałem plecak rowerowy camelbacka w fajnej cenie zakupiony, dali duży upust i dodadtkowo czekam jak przyjdą im okulary uvexa bo też zamówiłem też dali spory rabat. Na miejscu jeszcze tanie sprzedali ogólnie ponad 1 tyś zaoszczędziłem. Teraz jak zarobię zakupię komputerek. I mam pytania bo nie spodziewałem się, że ja jako niepełnosprawny tyle zarobię i by nie zakładać nowego tematu tutaj napiszę. Myślę, ze jako w  zimie nie jeżdżę rowerem myślę nad trenażerem. I co możecie polecić chciałbym już coś lepszego kupić. A ostatnio namąciło mi w głowie na yt reklamami Zwifft czy jak to się piszę. Ile trzeba dać za dobry lepszy trenażer. Z tego co czytałem najtańszy dający radę to ten z Decathlonu za około 400 zł. Ale chciałbym by zbyt głośny nie był i dało się właśnie jakiś program włączyć czy ten Zwifft i potrenować by się nie nudzić. Co polecacie pozdrawiam z Pięknej Jeleniej i Karpacza. 

Odnośnik do komentarza

Żeby nie kręcić jak chomik bez ładu i składu to najlepiej żeby trenażer był interaktywny (tego szukaj w opisie) - wtedy nawet nie musisz się bawić w zmienianie obciążenia manetkami tylko trenażer sam zmieni opór w zależności od prędkości, ukształtowania terenu, tego czy jedziesz w drafcie czy samotnie itd, itd.

 

Druga kwestia to czy trenażer na rolce z kołem czy wstawiany na kasetę, pierwsze są tańsze, drugie są droższe i cichsze.

Sensowne są Tacxy z sensownymi cenami np. od Deca - Tacx Flow, Tacx Vortex czy na kasetę Tacx Flux.

 

Jeśli chodzi o aplikacje to Zwift oczywiście - symulator jazdy, nieco jak gra nawet, z innymi uczestnikami, super sprawa, nudy nie ma.

Inne aplikacje treningowe My eTraining przy trenażerach Elite czy Tacx Trainer od Tacxa - oba mają możliwości Real Video czyli w skrócie po prostu jedziesz na monitorze czy też na tablecie czy TV po nagranej kamerą trasie, lub trening z zawodowcami.

I jeszcze od chuja jest różnych aplikacji treningowych i interaktywnych, można się całą zimę bawić.

Odnośnik do komentarza

Zwróć uwagę na opór. Te na rolce też są ciche. jeśli nie są magnetyczne, tylko olejowe. Może nie aż tak, jak na kasetę (choć nie wiem, bo tych ostatnich nie widziałam na żywo), ale odkąd wymieniłam Novo Force na Qubo Fluid, różnica jest nie do opisania. Przynajmniej na moje możliwości napędowe - może przy większym oporze słychać coś więcej, u mnie jednak tylko zmiany biegów w rowerze.

Odnośnik do komentarza

Albo szukać okazji :) Tak naprawdę za Qubo zapłaciłam nawet ciut mniej niż za Novo Force, bo się trafił jakiś powystawowy import z Niemiec na Allegro. W praktyce oznacza to tyle, że jest jedna rysa na ramie, ale rolka w ogóle nieużywana, więc było warto.

Co do lepszego - to jak z rowerami. Dopłacać niby zawsze warto na zasadzie, że dostaje się coś lepszego. Tylko trzeba trzymać w pogotowiu kubeł z zimną wodą, żeby ostudzić zapał i zastanowić się, na ile jest nam to potrzebne. Bo gdybym mogła, to oczywiście, że kupiłabym sobie jakieś Drivo i do tego powiesiła 50 cali na ścianie. Efekty są na pewno bardziej zachęcające, niż film na 7" tablecie ;) Tymczasem mnie nawet pomiar mocy niezbyt kusi, jak zacznę patrzeć realnie na to, co naprawdę robię, gdy tak zwanie trenuję :p

Odnośnik do komentarza

No przydałby się do tego jakiś monitor, tablet (od biedy można na komórce również działać). Przy TV potrzebne jest coś z czego to pójdzie na ekran czyli albo PC (+ antena ANT+), albo Apple TV (ja akurat to kupiłem bo nie chciało mi się nosić co drugi dzień komputera do drugiego pokoju). Wiatrak, muzyka, ręcznik i można działać :)

 

Co do programów:

 

My E-Training akurat przy zakupie Direto rok subskrypcji gratis - głównie dla Real Video (nieco nudą wieje chwilami, no ale Stelvio czy Mount Ventoux nie w kij dmuchał :)) - można sobie jechać po jakichś trasach całego świata dostępnych do ściągnięcia i o dziwo sporo jest za darmo + można tworzyć sobie jakieś programy treningowe, testy, analizy pedałowania itd. Po roku nie wiem jaki dalszy koszt.

 

Zwift czyli mekka kolarzy na trenażerach z całego świata - tydzień gratis, potem 15 dolców miesięcznie, ale za to co oferuje warto bez dwóch zdań, wirtualne jazdy, wyścigi, etc, programy treningowe które można dopasowywać do FTP, testy FTP itd. Jak dla mnie bomba.

 

TrainerRoad - nie używam na razie, też płatny, ale mnóstwo ludzi poleca, bez bajerów typu widocznego kolarza jak w Zwift, też mnóstwo programów treningowych i analiz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...