Skocz do zawartości

S> Sztyca karbonowa Deda Black Stick


Rekomendowane odpowiedzi

Elle, być może masz rację i chyba rower jest za duży lub jestem na granicy rozmiaru i fajnie, że mówisz takie rzeczy, bo potrzeba kogoś niestronniczego z boku do oceny - jak przy wyborze płaszcza - ciężko samemu w lustrze dostrzec te szczegóły, które dla obserwatora obok są jak oświetlone reflektorem mankamenty.  Sęk w tym, że naprawdę jedzie mi się na szosie wygodnie. Początkowa niewygoda  wynikała z faktu, że była to zupełnie nowa pozycja dla mojego ciała. Byłem obolały i pospinany wcześniejszymi zajęciami. Teraz naprawdę spędzenie 2 godzin na trenażerze na tej właśnie szosie nie robi mi na prawdę żadnej szkody. Może idę w złą stronę jak Ty kombinując w nieskończoność i na siłę próbować zmienić coś co jest już dobrze ustawione. Mogę teraz w miarę niskim kosztem sprawdzić ustawienie siodełka. Wiem, że mam ruch 1 może 2 cm do przodu i tylko tyle. Ale mam zapał, żeby to sprawdzić. To moja pierwsza szosa w życiu i nie jest najgorzej. Kupno każdej kolejnej będzie o tyle łatwiejsze, że wiem już o co w tym wszystkim chodzi.

Teraz siadając na MTB i na szosę nie czuję żadnej przepaści a latem zawsze mając do wyboru jazdę na MTB czy na szosie zawsze wybierałem szosę. Właściwie siadałem na MTB tylko przed zawodami, żeby "przetrzepać" rower przed decydującą jazdą i na techniczne treningi po bezdrożach. Po zawodach rozjazd zawsze robiłem na szosie cały uśmiechnięty i wyluzowany.

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, PawelGeo napisał:

Kupno każdej kolejnej będzie o tyle łatwiejsze, że wiem już o co w tym wszystkim chodzi.

No to szacun ? Ja dalej nie do końca wiem, bo chociażby nawet wartość stack/reach, która miała świadczyć o komforcie, u mnie się nie do końca sprawdza. Stąd zresztą trzymam się kurczowo Leksy, jakbym Pana Boga za nogi złapała ?

Aczkolwiek jeśli mam do wyboru szosę i MTB, to też wybieram szosę. Nie wiem jednak, czy komfort (w sensie amortyzacji) jest tu nadrzędnym kryterium. Bardziej lekkość jazdy, to, że mogę pokonać więcej kilometrów z tym samym wysiłkiem, co także przekłada się na późniejsze odczucia (ciągnąć pod górę 10kg oraz 15kg lub walczyć z oporem powietrza na obu typach rowerów to jest różnica, którą odczuwam nie tylko w trakcie jazdy, ale i potem). Jedyny wyjątek, to jak mam przejechać przez miasto sprawunkowo, wolę MTB - tu nie liczy się żadna szybkość czy dystans, ale właśnie wygoda (widoczność, walczenie z kostkami, hamowanie przed pieszymi itd.). Jednak trzeba zaznaczyć, że po początkowym entuzjazmie, doskonale zdaję sobie sprawę, że ma to sens do 10, może 15km i na pewno na więcej nie mam zacięcia.

Natomiast wracając jeszcze do szosy - na MTB to ja nawet na krótkie podmiejskie 20km nie mam już ochoty, skoro można lekko i - no właśnie - wygodnie. Jakoś jednak na tenażer mi się to nie przekłada. Przynajmniej o tym na tylne koło mówię, bo może na rolkowym, jak trzeba balansować ciałem, jest nieco lepiej. A tu już po kwadransie mi niewygodnie ?

Odnośnik do komentarza

No to muszę powiedzieć że jestem w uprzywilejowanej sytuacji. Zarówno na obie moje szosy jak i na mtb wsiadam z dużą przyjemnością i na wszystkich tych rowerach jedzie mi się dobrze. A na dwóch wręcz bardzo komfortowo. Natomiast jesteśmy z młodym w sytuacji upgrade'u sprzętu pod nowy sezon. Dużo wskazuje na to że wymienię sobie sprzęt na lepszy. Będę próbował sprzedać mój mtb a wyższy model jest już dla mnie zamówiony i poczeka sobie w sklepie aż sprzedam obecny. Bedzie to Spec Chisel, w  którym zmienię co nieco żeby zwiększyć komfort jak i go odchudzić. Jeśli chodzi o szosę to kupiłem sobie stożki alu-carbon a dziś przyszły do mnie kupione okazyjnie za śmieszne pieniądze klamki Campagnolo Record. Za chwile dzięki temu mam nadzieję mieć napęd dający pod górę przełożenie 30x36. A z góry 52x11.

W kwestii upgrade'ów dotyczących komfortu i pozycji to w jednej z szos mam potencjalnie do wymiany za szeroką na mnie kierownicę 44 na 42. I gdyby mi się trafiła tanio korba, to zmieniłbym ramiona 172,5 na 170 mm żeby jeszcze bardziej odciążyć kolana.

Kupiłem też tanio nowe buty szosowe Spec Torch 2.0 z karbonową podeszwą ale podobno zaprojektowane pod komfortową jazdę długodystansową.

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, jajacek napisał:

. Ja mam obecnie odległość od nosa siodełka do kierownicy 53 cm. Sądzę że u Ciebie powinno to być ok. 51cm . Dopasuj długość mostka tak żebyś miał taką odległość. A płytka kierownica skróci dosięg (reach) do klamek. Po wielu testach obniżyłem też siodełko. Co zresztą było zaleceniem bike fittera ale nie miałem do tego przekonania. Najpierw jeździło mi się trochę dziwnie. Z czasem się przyzwyczaiłem i jest to lepsze dla kolan i kręgosłupa. Bardziej pracują mięśnie pośladkowe. Top siodełka mam w odległości 74cm od środka suportu. Nos siodła mam pochylony 2 stopnie do dołu.

 

Jacek, pomierzyłem oba rowery. Wygląda, że teoretycznie jest okej w szosie mam top siodełka od supportu 74 cm, odległość od noska siodełka do środka kierownicy to 51,5 cm. W przełaju wysokość siodełka od supportu jest taka sama 74 cm - kompletnie niezamierzona ustawiona "na czuja" w czasie jazdy, odległość od noska siodełka do kierownicy to 48,5 cm.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Dnia 27.07.2018 o 16:42, NoOnesThere napisał:

 

... Niestety po ostatniej korekcie pozycji potrzebuję sztycy bez offsetu, bo w obecnej siodło mam poza bezpiecznym zakresem i nie chcę tak jeździć.

@NoOnesThere daj proszę znać jakiej szerokości siodełka używasz? 133 mm czy 143 mm? Jestem na etapie poprawienia komfortu swojego tyłka i wszyscy kolarze oceniając mnie po posturze mówią, że powinienem mieć te wąskie siodła. Z tego co pisałeś pewnie jesteśmy podobnej budowy i wagi. Oczywiście pomierzę się jak tylko będę mógł, niemniej jednak jeśli możesz to napisz. Dzięki!

 

 

Odnośnik do komentarza

Używam siodełka Bontrager Paradigm RL o szerokości 138mm.

Dobór siodełka nie ma nic do postury. Chodzi o rozstaw kości kulszowych (można być małym, drobym i mieć duży rozstaw kości lub odwrotnie, nie ma zasady). Zazwyczaj facet ma rozstaw miedzy 100 a 136mm, ja jestem gdzieś po środku. Przyjmuje się, że siodło powinno być szersze od rozstawu kości kulszowych od 20 do 40mm. Zależy to już od preferencji czy pozycji na rowerze. 

Odnośnik do komentarza

ja mam rozstaw troszkę więcej niż 100mm więc moi koledzy kolarze na oko stwierdzili, że muszę mieć wąskie siodła. Ale dzięki za info. Swoją droga czy ma ktoś patent jak zmierzyć rozstaw kości samemu? Ja gniotłem tyłkiem w tekturę falistą, a że była jakaś podeptana więc, domyślałem się gdzie może być odcisk środka kości, ale pomiar na pewno nie ma dużego błędu. Wygląda, że wszystkie siodła mam zbyt duże, bo 143 mm.

Odnośnik do komentarza

Siądż na kawałku plasteliny i dodaj 20 i z grubsza wyjdzie. Nawet ja daję sobie rade na siodełku 130 bez problemu a jakiś bardzo wąski nie jestem. Kiedyś innych nie było, szosowe były tylko 130. Potem weszły 143 i na takim mi najwygodniej. Młody oczywiście jeździ na 130. Teraz 155 męskie się pojawiły. Jak na FB napisałem że to damskie to zostałem wyśmiany i odżegnany od czci i wiary ? Miałem kiedyś takie 155 ale trekkingowe. Zdecydowanie za szerokie dla mnie. Ktoś tu na forum napisał że ma chyba koło 200 ? Dla mnie to jak wrota od stodoły. Ale jak komuś wygodnie...

Odnośnik do komentarza

Nurtuje mnie jedna rzecz - czemu mówi się ogólnie, że siodełko powinno być o 20-40mm szersze od rozstawu kości, skoro pozycje na rowerach są nieco lub czasem bardzo różne (dla przykładu szosa i rekreacyjne MTB)?

Nie wiem, może jakoś źle to mierzę, ale tego, co mi wyszło "na tekturkach", jakoś nijak na rower przełożyć nie jestem w stanie. Zaraz mam pełno obtarć na udach. Więc jeżdżę na 135mm, choć według tektury mam rozstaw ok. 145mm. Wszystkie dedykowane damskie siodełka (Gianta, Treka, Speca), jakie dostałam do szos, wspominam jako najgorsze w życiu. I co? Mam się przejmować?

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Elle napisał:

Nurtuje mnie jedna rzecz - czemu mówi się ogólnie, że siodełko powinno być o 20-40mm szersze od rozstawu kości, skoro pozycje na rowerach są nieco lub czasem bardzo różne (dla przykładu szosa i rekreacyjne MTB)?

Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. Dlatego mówi się ogólnie, bo to trzeba sobie dobrać do pozycji. I jak to zwykle bywa takie reguły są właściwe dla 2/3 populacji... Reszta jest blisko... albo daleko od tych reguł.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...