Skocz do zawartości

Pierwszy cross w cenie 1200 zł


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Szukam Crossa za około 1200 zł (max 1500), jestem zupełnym amatorem, rower będzie głównie służył na dojazdy do pracy po mieście, chociaż czasami też po jakichś leśnych ścieżkach. Myślę, że cross to dobry wybór będzie, a przy 178 cm wzrostu i wadze 65 kg rama 19" będzie odpowiednia. Tak, więc przedstawiam moje typy - wszystkie na kasecie:

1. Vellberg cross Explorer 2.0 (mój faworyt)
https://miastorowerow.pl/pl/rowery-crossowe/5936-rower-28-vellberg-cross-explorer-20-m-acera-grafit-seledyn-mat-19-2112190035927.html

 

2. Kands crossline 1100
https://www.emag.pl/rower-28-rama-19-crossline-1100-grafitowo-zielony-2018-kands-1100-m19-grafitowy-r18/pd/DJQRTFBBM/?X-Search-Id=5ba8cc1176623d11bbd7&X-Product-Id=16179300&X-Search-Page=1&X-Search-Position=0&X-Search-Action=view

 

3. Kellys Cliff 10
https://rower-sport.pl/pl/p/KELLYS-CLIFF-10-BLACK-YELLOW-2017/3619?
 

4. Lazaro Integral V2 (ten niekoniecznie ze względu na nieciekawe kolory)
http://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v2-męski-2017_pid=133

Któryś z wymienionych polecacie/odrzucacie? Jakieś inne sugestie?
Rower będę kupował raczej przez internet - nic ciekawego na kasecie w mojej okolicy

Odnośnik do komentarza

Powiem tylko, że na żywo wersja niebieska jest ładniejsza niż na zdjęciach - nie aż tak "babska" jak się wydaje :)

 

Nie chodzi mi o wersje damską, tylko konkretnie o ten egzemplarz z linku, gdzie są 3 kolory - biało-czerwony, grafitowo-zielony i czarno-czerwony, ale nie głównie o kolor chodzi tylko o konkretny model, kolor sprawa drugorzędna  :huh:  

Odnośnik do komentarza

Albo Vellberg, albo Lazaro. Lazaro ma ciut lepsze hamulce (w Tektro starczy zmienić klocki na sensowne i są okej, a Saccon to najtańsza takizna), z kolei Vellberg ma korbę Altusa zamiast Tourney'a. Ja bym wzięła Lazaro, tylko rocznik 2018. Bardziej też podoba mi się jego stonowany kolor, szczególnie grafitowy mat, ale to już rzecz gustu.

 

Jak max 1500, wzięłabym Integral V3. Pełne Alivio chodzi naprawdę bardzo dobrze i płynnie przy normalnej eksploatacji. Choć zależy też, co chcesz robić, bo do krótkich, rekreacyjnych jazd według mnie nie warto dopłacać.

Odnośnik do komentarza

Jak max 1500, wzięłabym Integral V3. Pełne Alivio chodzi naprawdę bardzo dobrze i płynnie przy normalnej eksploatacji. Choć zależy też, co chcesz robić, bo do krótkich, rekreacyjnych jazd według mnie nie warto dopłacać.

 

Aktualnie posiadam (ale nie użytkuje) mój rower który dostałem z 10 lat temu na komunie, więc też mi się wydaje, że nie warto dopłacać. Ma on być jako podstawowy pojazd 2kołowy, który zastąpi mi samochód. Żadnych ekstremalnych tras.

 

A co do koloru to mi właśnie się bardzo podoba ten grafitowo-seledynowy Vellberg z pancerzami w kolorze (kwestia gustu) - dlatego jest to mój faworyt.

Odnośnik do komentarza

Z pustego i Salomon nie naleje - w tej kwocie po prostu nic innego konkurencyjnego nie znajdziesz, jeśli chodzi o nówki. Przerabialiśmy ten temat dziesiątki razy i zawsze kończy się na tych samych propozycjach, co pewnie zauważyć zdążyłeś, skoro podrzucasz aż 3 z 4 rowerów "królów Allegro" oraz do tego dodajesz Kellysa, zaznaczając, że na kasecie (na co też zwykle uczulamy) :)

Szukać kompromisów można, jak ktoś zaczyna narzekać, że kolor nie ten albo że metka być musi, albo żeby zakup był na miejscu. Tyle, że zwykle dostaje się za to coś gorszego.

Odnośnik do komentarza

Jak na początek to chyba nie ma co przepłacać za rower, na początku chciałem max 1k dać, ale naczytałem sie troche, że kaseta jest o wiele lepsza,dlatego wolnobieg odrzuciłem (a lokalnie znalazłbym chociaż krossa evade). Postanowiłem więc znaleźć coś najlepszego w swojej cenie, a zarazem trzymać niskiej ceny.

Odnośnik do komentarza

Do jazdy rekreacyjnej to i na wolnobiegu pojeździsz. Jeśli nie masz kasy, a chcesz mnieć rower to kup taki na jaki Cię stać. Jeśli możesz dołożyć to oczywiście lepiej.

Wolnobieg jest starszym rozwiązaniem, jest cięższy, oś koła jest podparta w innych punktach i słyszałem (ale nigdy się z tym nie spotkałem), że komuś pękła pod dużym obciążeniem. Plusem wolnobiegu jest to, że przy wymianie zębatek zmieniasz rownież cały mechanizm zapadkowy oraz co mniej ważne, że potrzebujesz jeden klucz do jego wymiany (a nie dwa). Przy kasecie wymieniasz tryby ale bębenek zostaje, a też nie jest wieczny i czesem trzeba go wymienić na nowy, a to dodatkowy koszt.

Jeździłem na wolnobiegu (nadal jeden rower mam z wolnobiegiem) i potrafiłem wozić 25kg na bagażniku, teraz najczęsciej jeżdżę na kasecie i odczucia są... dokładnie takie same. Kręci się to, pstryka, działa. Jeśli więc masz ochotę na Krossa Evado z wolnobiegiem to kup go i ciesz się nim. Jeśli chcesz jednego z wymienionych wyżej to też będziesz się cieszył z... lepszego osprzętu.

Przy bardzo intensywnym traktowaniu wolnobieg wytrzymywał mi ok. 3-4 tysięcy km. Koszt nowego to ok.35 zł.

Twój wybór.

Odnośnik do komentarza

Właśnie miałem założyć taki sam temat, więc dołączam się do pytania i podrzucam oferty które mi wpadły w oko.

 

1. Romet Orkan 2 (2016) 21"

http://bikestyl.pl/romet-orkan-2-m-2016-p-5320.html

 

2. Kellys Cliff 30 (2015) 21"

http://bikestyl.pl/kellys-cliff-30-2015-p-7152.html

 

3. SPARTACUS CROSS 3.0 19"

http://infinitibike.pl/glowna/22-spartacus-cross-30.html

3,5. KANDS CROSS LINE 1100 19"( już proponowany, ale linkuje bo taniej)

http://infinitibike.pl/glowna/308-spartacus-cross-30.html 

 

O Spartacusie sporo dobrego czytałem tu na forum, ale nie wiem czym różni się od Kands Crossline.
Byłbym również wdzięczny za sugestie co do tych rowerów.
Dodatkowe pytanie: przy zakupie 2 takich samych rowerów, czy gdzieś można się potargować i obniżyć cenę?

Odnośnik do komentarza

Do jazdy rekreacyjnej to i na wolnobiegu pojeździsz. Jeśli nie masz kasy, a chcesz mnieć rower to kup taki na jaki Cię stać. Jeśli możesz dołożyć to oczywiście lepiej.

Wolnobieg jest starszym rozwiązaniem, jest cięższy, oś koła jest podparta w innych punktach i słyszałem (ale nigdy się z tym nie spotkałem), że komuś pękła pod dużym obciążeniem.

 

O pieniądze to się nie martwię, kupie rower taki do moich potrzeb, nie za żadne kilka tysięcy, ale jak już kupuje to kupie coś jak najlepszego w swojej cenie.

A na wolnobiegu (chyba) mam ten mój stary rower, jedyne "ekstremalne" sytuacje to skakanie z krawężnika i nic mu nie było, ale jak można mieć lepsze części to po co kupować gorsze?  :blink: Wiem, że w przypadku Krossa lub Rometa płaci się też za markę, ale coś za coś.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...