Trek X-Caliber vs. Cube LTD Pro

[bania]

Czołem Braci rowerowej 

 

Ile osób tyle opinii, ale zawsze warto zasięgnąć kilku głosów przed zakupami.

 

Szykuję się do zakupu roweru mtb, stary mtb na wymarciu (nigdy nie był wykorzystywany w ostrym terenie, raczej miasto i wycieczki na semi slickach ), drugi rower szosa, także naturalny wybór na rower skrajny, a nie np cross czy trekking.

Rower służyć będzie do codziennej jazdy po drogach utwardzonych, szutrze, mieście, terenie, na dłuższe wyprawy, chcę zacząć zabawę w terenie, mieć fun a nie ścigać się (dość ograniczeń w związku z podróżowaniem szosą ;)) choć raczej rekreacyjnie jakieś maratony mogą wystąpić.

Stąd min. konieczność zamontowania bagażnika na tył - zatem dużo rowerków odpada. Zawodnik ciężki bo ok. 103 kg, 185 cm.

Budżet o 4000-5000 max z innymi potrzebnymi akcesoriami

 

Ad rem 

Po analizie rowerów dostępnych na miejscu w Białymstoku, krótkich przejażdżkach wybór pada na 2 marki i modele różniące się numerem lub datą:

1) Trek x-caliber 8, 29er, z 2018 - 3999 zł

2) Trek x-caliber 9, 29er, z 2017 roku - ok. 3300 zł

3) Cube ltd Pro 2016 - 4100 zł

4) Cube Ltd Pro 2017 - 4-250

 

Wiem, że już były wątki odnośnie calibra i ltd osobne, oczywiście czytałem, ale chcę w tym poście wbić nagi miecz pomiędzy markami i modelami ;) ktoś musi wygrać ;)

 

https://salon-rowerowy.pl/gorskie-cross-country/38951-rower-trek-x-caliber-8-matte-metallic-gunmetal-2018.html?search_query=trek+c-caliber+8&results=58

 

https://salon-rowerowy.pl/gorskie-cross-country/8088-rower-trek-x-caliber-9-2017.html

 

http://www.peleton.pl/produkt/cube-ltd-pro-29-2016-dstepny-ciolkowskiegojalbrzykowskiego/

 

http://allegro.pl/cube-ltd-pro-29-2017-blackline-21-slask-i6677806781.html

 

Pomijając wielkość ram 9cube ltd 21 w sam raz, w trekach większy problem miedzy 21.5/19) jak oceniacie te rowerki ?? Czy osprzęt ltd czy rama trek a może jeszcze coś innego ?

Chwilowo pominę odczucia własne z jazdy. Ciekaw jestem Waszej opinii. 

Naczytałem się już i tu i na innym forum na tak i nie, chyba zdębiałem 

pozdrówka

Kuba

 

[Alfine]

@bania zapoznaj się z Romet-em Mustang 29 3 z 2017 roku

 

 

Szczegółowe informacje

Rower górski typu xc-Trail na kołach 29 cali.
Rozmiar kół: 29
Typ ramy: aluminiowa
Rozmiarówka: 15" / 17" / 19" / 21"
Amortyzator: Rock Shox Reba RLT 29 15 mm 100 mm
Ilość przełożeń: 20
Manetki: Shimano SLX M670-B I-Spec 10 biegów / Shimano SLX M670-B I-Spec 2 speed
Przerzutki: Shimano XT M786 Shadow+ / Shimano Deore M618 Direct Mount
Korba: Shimano SLX 677 38 / 24 175 mm
Hamulce: Shimano SLX M675-B / Shimano SLX M675-B
Tarcze hamulcowe: Shimano SM-RT64 160 mm / Shimano SM-RT64 180 mm
Ogumienie: Michelin Wild Racer 29×2,1
Felgi: Alexrims Volar 2.1
Piasty: Shimano SLX 678E 12 mm / 142 mm / Shimano SLX 678 15 mm
Wielotryb: Shimano SLX HG81 11-36 10 biegów
Rodzaj kierownicy: Kore Aerox OE Flat Top 710 mm
Wspornik siodełka: Kore Aerox 1 OE 31,6 mm 400 mm
Wspornik kierownicy: Kore Aerox 90 mm
Siodełko: Romet by Velo
Typ pedałów: Feimin FP-971
Masa roweru: 12 kg

[jajacek]

Ja widzę to w ten sposób że szukasz trekkinga zbudowanego na mtb. Jak dla mnie jazda rekreacyjna to jest jazda w spokojnym tempie z tętnem umożliwiającym normalną rozmowę i nie wymaga ona roweru mającego parametry techniczne powyżej strefy komfortu zapewnianego przez amortyzator sprężynowo-olejowy i osprzęt Shimano Alivio a w porywach Deore. Bardzo odbrym przestawicielem tego typu rowerów byłby Cube Attention 2017.

Maraton jest na drugiej stronie tego równania i o ile jest jechany we własnym tempie wyścigowym to żeby sprawiało to fun i zapewniało bezpieczeństwo związane z dobrą przyczepnością i amortyzacją w trudnych warunkach zalecany jest amoryzator powietrzny i osprzęt dobrze działający pod obciążeniem i w trudnych warunkach czyli Shimano SLX. Od biedy Deore ze sprzęgłem 10x typu Deore M6000.

Pierwszy rower będzie tańszy w utrzymaniu i tańszy w zakupie ale ciut cięższy co w rekreacji nie ma istotnego znaczenia. Drugi będzie droższy w utrzymaniu bo dobry amor powietrzny wymaga serwisu co roku, kosztującego ok. 300 zł i wymiana kaset i łańcuchów będzie droższa. Pierwszy powiedzmy 300 zł rocznie, drugi powiedzmy 500-600 zł rocznie. W Trekach przy Twojej wadze padną szybko koła bo w tej serii są one podłej jakości. We wszystkich rowerach oprócz zielonego Cube na Magurach, szybko padną hamulce bo są chłamem za stówę i trzeba będzie kupić przyzwoite za 500. Jaki koń jest każdy widzi i widać że Cube ma lepszy osprzęt ale droższy w utrzymaniu. Każdy aż nadto wydaje się spełniać Twoje oczekiwania. Cube ma 5 lat gwarancji na ramę, Trek dożywotnią. Może wybierz ten który wizualnie najbardziej Ci się podoba? Pierwszy Trek ma amor z goleniami 30mm, które wytrzymają rekreację ale mogą nie wytrzymać ostrzejszej jazdy. Utrzymanie rowerów Cube przy intensywnym użytkowaniu będzie Cię kosztować znacznie więcej niż oczekujesz. Tak naprawdę jest dużo użytkowników jak Ty, dla których nie bardzo są odpowiednie rowery.

[Alfine]

@

jajacek 

nie mogę się z Tobą zgodzić w kwestii konieczności ponoszenia corocznego kosztu serwisu, który może przeprowadzić samodzielnie praktycznie każdy rowerzysta łącznie z serwisem amortyzatora. Gruntowny serwis całego roweru dla początkującego „mechanika” zajmie co najwyżej jeden dzień spokojnej pracy wspomagając się w międzyczasie filmami instruktażowymi z YT których są tysiące do wyboru. Co roku przeprowadzam stuprocentowy serwis czterech rowerów (dwóch własnych i dwóch najbliższej rodziny). Według Twoich kalkulacji dałoby to koszt co najmniej 2 000 zł rocznie, czyli po pięciu latach aż 10 000 zł ! Dla mnie całkowity serwis czterech rowerów to dwa dni spokojnej pracy, a jestem tylko amatorem i samoukiem w tej kwestii, ze skromnym zestawem narzędzi. Gdzie ja bym był w stanie zarobić 1000 zł za jeden dzień pracy, przecież nie jestem ordynatorem w szpitalu, ani uzdolnionym programistą :(

[jajacek]

@Alfine

W każdym niemal serwisie pełny serwis amortyzatora powietrznego kosztuje ok. 300 zł. Zimą na promocji jest szansa zrobić go za 200-250. W tej cenie są materiały eksploatacyjne w postaci uszczelek przeciwkurzowych i gąbeczek, olej oraz robocizna. Wygląda że robocizna kosztuje ok. 60-100 zł zimą, 150-200 w sezonie. Oczywiście że możliwe jest to we własnym zakresie ale trzeba mieć chęć, czas, kupić prawidłowe materiały eksploatacyjne i nie obawiać się czegoś uszkodzić. Pozostałe koszty serwisowe to cena kasety, która w grupie XT 11x kosztuje 300 zł i łańcuch, których zużywam dwa w ciągu sezonu, po 100 zł każdy. Może kolega będzie miał inne zużycie i jak będzie dbał o napęd i wymieniał łańcuchy kiedy trzeba (rozciągnięcie 0,5) to zużyje np. dwa rocznie i kasetę raz na dwa lata. To i tak wychodzi 350 rocznie. A co jakiś czas jeszcze trzeba wymienić blaty korby w zależności od zużycia. Do tego należy wymienić klocki hamulcowe co jakiś czas (50-100 zł), zrobić przegląd zacisków hamulcowych, odpowietrzenie i ewentualnie uzupełnienie płynu hamulcowego, przegląd suportu i sterów oraz łożysk w piastach. Raz na jkaiś czas wymiana linek i pancerzy oraz regulacja przerzutek. Więc jeśli ktoś się zmieści rocznie w 500 zł przy rowerz MTB z amorem powietrznym i dobrym osprzętem (nie miałem na myśli robocizny tylko całkowite koszty) to tylko jeśli jeździ do sklepu po bułki i sam serwisuje.

[Alfine]

Ile kilometrów rocznie trzeba przejechać na rowerze, aby była konieczna wymiana kasety Shimano XT ? Ile kosztuje rower mtb z fabryczną kasetą Shimano XT? :)  I co nas obchodzą cenniki usług rowerowych ? Serwis roweru jest banalnie prosty ! Każdy rowerzysta przy odrobinie chęci jest w stanie wykonać serwis własnego roweru i to niejednokrotnie dokładniej niż serwisant sklepu rowerowego. Częsta konieczność wymiany komponentów napędu może świadczyć o jego nieumiejętnej eksploatacji ! Swoją uwagę odnośnie do jazdy po bułki mogłeś sobie darować :) Polecam obejrzenie przykładowego filmu na temat serwisu amortyzatora powietrznego dla rozwiania mitu o trudności jego samodzielnego wykonania :)

 

https://www.youtube.com/watch?v=RmsdsoP_Z-Q&list=PLK_epTD9kAXyx0sw8_S-dKVc6YT16pYYa&index=5&t=0s
 

[niet]

Mi się nie chce łańcucha czyścić a co dopiero w rozkręca nie się bawić. Wszystkiego można się nauczyć i większość rzeczy jest prosta, ale to nie znaczy. Remont mieszkania też mógłbym zrobić sam. Czas kosztuje, nasz również, dajmy zarobić również innym, a zamiast grzebać w rowerze i kląć na czym ziemia stoi, oglądając filmiki na youtube wolę pójść z córką na spacer. Przepraszam za off top. Ja wziąłbym x caliber 8.

[jajacek]

Ja robię sam wiele rzeczy ale amora nie rozkręcam, choć planuję robić jego podstawowy serwis, czyli wymianę oleju, która należy częściej robić. Oddaję rower do serwisu do ludzi, których znam od lat, którzy szkolą się na szkoleniach Shimano, RockShox, Fox czy Specialized i serwisują tysiące rowerów rocznie. Nie ma możliwości żebym sam to zrobił tak dobrze jak oni. Wynika to z braku przepracowanych tysięcy godzin serwisowych. Szkoda mi czasu na siedzenie godzinami na YT i oglądanie jak samemu serwisować. Wolę ten czas spędzić na rowerze. Własny czas też kosztuje. Raz kiedyś próbowałem u siebie w mieszkaniu kłaść gładź tynkową. Efekty były mizerne. Nigdy więcej.

 

A co ile km wymienia się kasetę i łańcuch w rowerze eksploatowanym intensywnie w terenie? Pytałem wielu moich znajomych na ten temat, którzy ścigają się w maratonach i jeżdżą podobnie jak ja w ustawkach MTB na 60-100 km po trasach i leśnych singlach. Ci co mają drogie kasety i napędy 1x wymieniają łańcuchy jak przymiar do łańcucha wchodzi im na 0,5. To jest po 500-800 km. Więc do 4-6 łańcuchów w ciągu sezonu. Ci co jeżdżą podobnie jak ja na starszym napędzie 2x10, wymieniają zwykle przy rozciągnięciu 0,7 co następuje przy 1000-1200 km a w maksymalnych porywach 1500 km. Ponieważ robię ok. 3000 km rocznie na MTB, to w ciągu sezonu zużywam dwa łańcuch,y XT. Jedna kaseta wytrzymuje u mnie 2-3    łańcuchy.

[Marekk]

Też wychodzę z założenia, że mój czas i wiedza każdego to pieniądz i nie muszę wszystkiego umieć, komunizm się skończył :). Mamy społeczeństwo w dużej części oparte na wymianie usług, wolę zapłacić specjalistom niż samemu coś zrobić po łebkach albo w ogóle spaprać.

[bania]

Dzięki za wszystkie opinie i uwagi aczkolwiek problem stał się poważniejszy ?

Przejechałem się fullem speca

 

https://sprint-rowery.pl/rower-gorski-specialized-epic-fsr-comp

 

i w życiu nie kupię sztywniaka ? szkoda czasu i kasy na trzęsienie na dziurach ?

 

to po prostu inny świat, komfort i wygoda, i żadnego bujania na płaskim o czym pisało wiele „znawców „ - podstawa stestować na własnej dupie ?

 

Od razu człowiek chce jechać w teren, a Że na dłuższą wyprawę terenową się nada to bajka,

 

Budżet i tak musi wrosnąć , myśle czy warto kupić np super używkę dla amatora za 5 tys, czy celować w podstawowy ale fajny rower nowy do 8-10 tys

 

Może znacie sklep rowerowy, który ma raty 0 % w ilości większej niż 20 ? ? bez tego z drugą opcją ani rusz ?