Skocz do zawartości

Opinia o siodle WITTKOP Medicus 3.0


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie - straszy ;). Wagą - też.

Dla mnie - siodła miękkie - w rozumieniu, że poszycie ugina się głęboko pod naciskiem palca - wcale nie są wygodne, bo pod ciężarem cyklisty ugnie się tyle - ile ma się ugiąć i potem na nierównościach tyłek dobija już do twardego.

Kilka miesięcy temu założyłem sobie takie:

https://www.olx.pl/oferta/siodlo-siodelko-vertu-super-wygodne-super-waga-super-wyglad-CID767-IDfyY4R.html#42d771e1f3

do roweru szosowo-turystycznego, a po przetestowaniu na kilku dłuższych trasach - również do miejskiego.

Pod ciężarem dokładnie dopasowuje się do kształtu tyłka i na nierównościach jeszcze się trochę ugina.

Lepiej się na nim jeździ, jak jest przesunięte bardziej do przodu (w porównaniu do tych, które miałem poprzednio), co w moim przypadku wymagało zmiany sztycy.

Odnośnik do komentarza

Mnie - straszy ;). Wagą - też.

[...]

 

Nie widziałeś ciężkich siodełek. :-)

 

Miękkie siodełka nie są dobre, o ile jeździsz więcej niż kilka km dziennie. Dużo też zależy od pozycji na siodełku, w miejskich (całkowicie wyprostowana pozycja), jak rama jest sztywna, to czasem jedyny sposób, aby odciążyć kręgosłup na nierównościach. Innym (IMO lepszym) rozwiązaniem sztyca amortyzowana, czy solidne sprężyny. Ale to dodaje wagi.

 

Przestrzegałbym jednak przed ocenianiem twardości siodełka ręką. Ja na mieszczuchu jeździłem na twardym siodełku Terry i postanowiłem sprawdzić jedno od SR. Pierwsze wrażenie: kanapa (choć testy w sieci mówiły co innego), ale jak usiadłem to zmieniłem zdanie, bo co innego punktowy nacisk, a co innego od tyłka. Szczególnie, że żel szybko dostosował się do moich kości i trochę przypomina faktycznie siodło końskie (coś podobnego doświadczyłem w siodełku Brooksa, gdzie odkształciła się skóra) i jest sprężyste.

 

No i co tyłek to inne wrażenia. Inne jest poczucie komfortu zimą, a inne latem. A jak jeszcze masz coś np. z kręgosłupem, to loteria. Nikt Ci nie doradzi. Co najwyżej jakiś użytkownik może się wypowiedzieć na temat trwałości.

 

 

 

 

[...]

Kilka miesięcy temu założyłem sobie takie:

https://www.olx.pl/oferta/siodlo-siodelko-vertu-super-wygodne-super-waga-super-wyglad-CID767-IDfyY4R.html#42d771e1f3

do roweru szosowo-turystycznego, a po przetestowaniu na kilku dłuższych trasach - również do miejskiego.

[...]

 

Zdecydowanie nie pod trekking.

Odnośnik do komentarza

Wyleczyłam się z miękkich i szerokich siodełek, jeszcze bardziej - z żelowych podkładek. Miękkusio i milusio było przez 20-30km, potem dalej miękkusio, ale pupcia odparzona i czerwona. Natomiast co do szerokości, to z racji tego, że jak na kobietę mam dość wąskie biodra, każde szerokie siodełko zawsze obcierało mi uda, tak że na dystansie około setki miałam widoczne rany po wewnętrznej stronie. Nie zmienia to jednak faktu, że na siateczkowym plastiku nie wyobrażam sobie jazdy.

Przy okazji Wittkopa, postanowiłam zaryzykować i z początkiem roku dałam szansę wersji 7.0. Niestety, na razie najdłuższy czas to godzina na trenażerze, więc nie mam wyrobionej opinii na długim dystansie. Na pewno wygodniejsze niż fabryczne, ale to nie było specjalnie trudne ;)

W każdym razie na trekking wzięłabym coś węższego to raz. A dwa, to jak wszyscy piszą wszędzie - testować, testować, testować, bo co zadek, to opinia.

Odnośnik do komentarza

 Nie zmienia to jednak faktu, że na siateczkowym plastiku nie wyobrażam sobie jazdy.

 

Też sobie nie wyobrażałem. Przez rok oglądałem zdjęcia i czytałem opisy, aż w końcu postanowiłem zaryzykować i nie żałuję.

Do jazdy miejskiej i bardziej rekreacyjnej (kierownica jaskółka, bez mostka) - używałem przez dłuższy czas siodła retro marki IFA (made in NRD). Skóra, naciągany nosek - jak w starych, szosowych, ale nieco szersze, a pręty zwinięte w takie... półsprężyny. Było super wygodne na taką jazdę, ale to naturalna skóra. Trzeba o nią dbać.

 

Nie widziałeś ciężkich siodełek. :-)

 

 

 

 

 

 

Widziałem :). Co więcej - uważam, że są piękne. Ale u mnie - estetyka jest na drugim planie ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć. Zastanawiam się nad nowym siodełkiem do trekkinga. :) Szukając potencjalnego "wybrańca" znalazłem takie cudo: http://allegro.pl/siodelko-zelowe-rowerowe-wittkop-medicus-3-0-promo-i6881565373.html

 

Wydaje się być bardzo wygodne i nie straszy wyglądem. Czy ktoś na forum posiada takie siodełko? Niestety po sieci próżno szukać opinii.

Nawet jakby 10 osób napisało że im na tym siodełku jest wygodnie, to wcale nie oznacza że Tobie tak będzie. Tutaj sprawdza się stara prawda że '' co tyłek to opinia'' Innymi słowy sam musisz sprawdzić i ocenić pod katem własnej wygody i komfortu. Ja osobiście mam dwa siodełka od WTB

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...