Skocz do zawartości

Wahoo czy Garmin?


Rekomendowane odpowiedzi

A ja mając Garmina 1000 przygotowuję sobie trasy na Stravie. Ja coś potrzebuję wgrać, nawet będąc już na zewnątrz to wchodzę sobie w Strava Routes na Garminie i ściągam trasę. Telefon mam połączony przez BT po to żeby wyświetlał mi SMSy, kto dzwoni i ściągał aktualne informacje pogodowe. Nie wydaje mi się żeby były to funkcje dostępne w Wahoo. Garmin Edge 820 zostanie w najbliższych dniach znacząco przeceniony bo wchodzi do sprzedaży model 830. Bedzie kosztował chyba ok. 900 zł. Jego wadą jest wolny procesor a co za tym idzie wolna reakcja ekranu, z którym też bywają problemy. Jego bateria nie trzyma długo a urządzenie nie jest skręcane na śruby tylko klejone. Więc w przyszłości wymiana akumulatora będzie problematyczna. Jest to generalnie model wyścigowy z funkcjami nawigacyjnymi. Ani jeden ani drugi nie nadaje się IMO do regularnej nawigacji. Do sporadycznej tak. chyba, że ktoś ma sokoli wzrok. Waho nie jest autonomiczny. Nic na nim nie zrobisz. Każdą zmianę musisz wykonać przez telefon. Więc jest to w pewnym sensie smart display a nie autonomiczne urządzenie.

Odnośnik do komentarza
A ja mając Garmina 1000 przygotowuję sobie trasy na Stravie. Ja coś potrzebuję wgrać, nawet będąc już na zewnątrz to wchodzę sobie w Strava Routes na Garminie i ściągam trasę. Telefon mam połączony przez BT po to żeby wyświetlał mi SMSy, kto dzwoni i ściągał aktualne informacje pogodowe. Nie wydaje mi się żeby były to funkcje dostępne w Wahoo. Garmin Edge 820 zostanie w najbliższych dniach znacząco przeceniony bo wchodzi do sprzedaży model 830. Bedzie kosztował chyba ok. 900 zł. Jego wadą jest wolny procesor a co za tym idzie wolna reakcja ekranu, z którym też bywają problemy. Jego bateria nie trzyma długo a urządzenie nie jest skręcane na śruby tylko klejone. Więc w przyszłości wymiana akumulatora będzie problematyczna. Jest to generalnie model wyścigowy z funkcjami nawigacyjnymi. Ani jeden ani drugi nie nadaje się IMO do regularnej nawigacji. Do sporadycznej tak. chyba, że ktoś ma sokoli wzrok. Waho nie jest autonomiczny. Nic na nim nie zrobisz. Każdą zmianę musisz wykonać przez telefon. Więc jest to w pewnym sensie smart display a nie autonomiczne urządzenie.
Jacku kupiłem Wahoo element Bolt około 3 tygodnie temu. Też stałem przed wyborem czy Wahoo czy Garmin zedcydowalem się na Wahoo i nie żałuję. Jeśli chodzi o smsy - można odczytywać w czasie jazdy, połączenia widać kto dzwoni. Jeśli chodzi o wgrywanie tras to tu jest bajka. Wchodzisz na komoot robisz trasę, nie używasz żadnych kabelków i trasa za 5 sekund jest na urządzeniu. Zgubiłes się wykmujesz telefon klikasz w aplikacji gdzie chcesz jechać, trwa to 30 sekund z wyciągnięcie telefonu i już masz trasę na Bolcie. Jak dla mnie nawigacja jest w zupełności wystarczająca można oddalać, przybliżać mapę. Jest pasek ledowy który miga i sygnalizuje skręt. Niestety jest też duża wada nie można jej przesuwać. Może kiedyś to zmienią. Jeśli chodzi o ekrany i parametry wybór jest mega duży, ustawiasz co chcesz i jak chcesz. Trwa to dosłownie sekundę i już jest. Komunikacja z telefonem bajka. Problem się pojawia jeśli ktoś nie wozi z sobą telefonu wtedy jest dostęp do podstawowych funkcji np. podświetlenie. Nie mam porównania do Gramina bo go nigdy nie używałem ale na ten moment nie zamienił bym mojego Bolta na Gramina mega mi się podoba. Jeśli wyeliminuja jeszcze parę irytujacych rzeczy na przykład nie można cofnąć do poprzedniego ekranu tylko przewijać do końca to będzie to naprawdę super sprzęt. Pozdrawiam

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Nie twierdzę bynajmniej że to zły sprzęt. Michał, mój kolega (@niet) ma i też bardzo chwali. Natomiast jest to do dyskusji, który rodzaj urządzenia bardziej komuś odpowiada i czy ktoś woli korzystać do zarządzania ustawieniami z telefonu czy z samego urządzenia. Ja jednak wolę z urządzenia. I mieć do wyboru różne rodzaje map. Pożyczę kiedyś Wahoo i zobaczę jak mu idzie nawigowanie po szosie i w mtb. A czy są do niego dodatkowe aplikacje w necie? Typu pogoda, kierunki wiatru, własne listy czy remindery na ekranie? Bo ja z tego wszystkiego na Garminie korzystam.

Odnośnik do komentarza

Pewnie gdyby 1030 był mniejszy i bardziej urodziwy to by nie było problemu.

820 testowałem i nie jest to złe urządzenie, jedynie boli reakcja na dotyk i szybkość działania (ale jeżeli sprawdzą się twoje przewidywania co do ceny na poziomie +- 900zł to jest to warte przemyślenia).

Wahoo kusi mnie brakiem dotyku, lepszą baterią oraz wyglądem. Ale nie jest pozbawione wad.

Nawigacji średnio używam raz w tygodniu w weekend, reszta tras jest mi znana i powielana.

Chyba poczekam chwilę na 830, może będzie warto.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Mój młody był przed podobnym wyborem. To jest wyczynowy nastolatek. Navi jest mu potrzebna tylko na obozach za granicą. Na co dzień potrzebuje wyścigowego komputera w funkcjami treningowymi. Chciał 820 bo jest dotykowy i może wszystko zrobić na urządzeniu. Na wyścigi telefonu nie wozi. Na Garminie może też zmieniać pola w czasie jazdy co robi. Ale wziął kilka razy mojego Garmina 1000 i powiedział, że już nie odda i po temacie ? I musiałem kupić drugi. Trochę narzekał, że duży ale teraz sobie bardzo chwali a funkcjami, szybkością działania i czytelnością ekranu jest zachwycony. Z tą baterią w Wahoo trochę ściema bo on dużo dłużej niż 10h nie pożyje.

Odnośnik do komentarza
Mój młody był przed podobnym wyborem. To jest wyczynowy nastolatek. Navi jest mu potrzebna tylko na obozach za granicą. Na co dzień potrzebuje wyścigowego komputera w funkcjami treningowymi. Chciał 820 bo jest dotykowy i może wszystko zrobić na urządzeniu. Na wyścigi telefonu nie wozi. Na Garminie może też zmieniać pola w czasie jazdy co robi. Ale wziął kilka razy mojego Garmina 1000 i powiedział, że już nie odda i po temacie I musiałem kupić drugi. Trochę narzekał, że duży ale teraz sobie bardzo chwali a funkcjami, szybkością działania i czytelnością ekranu jest zachwycony. Z tą baterią w Wahoo trochę ściema bo on dużo dłużej niż 10h nie pożyje.
Nie wiem ile bateria dokładnie pożyje ale ostatnio po 4 godzinach jazdy, cały czas połączenie z telefonem, działające ledy spadło około 30 %. Więc jakby te funkcje powyłaczac to myślę że można by smiagc z 12 godzin śmiało.

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Podpytam kolegów, którzy mają dłuższy czas. 820 to chyba max 8h. Mój 1000 10-12h z włączonym BT i czujnikami.
 
U mnie też było z włączonym czujnikami i z podświetleniem. Więc myślę że 12 godzin w zupełności realne. Co się tyczy poprzedniego postu to niestestey Wahoo nie ma tyle różnych dodatków jak Gramin :pogoda, radar, włączanie świateł itp. ale liczę na to że będą się rozwijać i wszystko będzie szło w dobrym kierunku. Są na rynku komputerów rowerkowych od niedawna w stosunku do Gramin.

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Pogodzę was - do prawdziwej nawigacji w terenie nie ma nic lepszego niż odpowiedni dobry wodoodporny smartfon 5" (szybki gps, wymienna bateria, jasny,czytelny wyświetlacz,Ant+,BT LE) + Locus Pro i tona map ( od wektorowych po rastrowe: od map OSM , przez UMPpcPl, rastrowe mapy turystyczne, mapy Lasów Państwowych, po mapy WMS z Geoportalu, czy nawet wojskowe ) a nie urządzonka ze śmiesznym wyświelaczem 240x200 wielkosci 2-3 cali i słabiutkim procesorem.

Wygoda operowania na mapach, szybkość działania, tworzenia tras ad hoc w terenie jak zajdzie potrzeba  i brak problemu jakichkolwiek powiadomień (smsowych, pogodowych, ostrzeżeń burzowych, telefonów itp).

Mam garmina turystycznego - pare lat na mim jezdziłem  ale na rower  to się słabo nadaje (właśnie przez rozdzielczość, rozmiar ekranu i powolność) - wszystko pięknie ładnie dopóki nie zgubimy trasy albo trzeba ją nagle  zmodyfikować bo pogoda sie gwałtownie psuje, albo scieżki którą mieliśmy jechać po prosu nie ma itp itd. I wtedy zaczyna się horror  ;-).

Wahoo bolta używam głównie jako świetny licznik-monitoring(kadencja, puls itp) +rejestrator.W mniej więcej znanym terenie przy zagmatwanej trasie (przecinające się pętelki itp) lub jeździe po utwardzonych drogach, jako nawigacja całkiem fajnie daje radę.

Stopień zużywania baterii to ok 10% na godzinę.

W zupełnie nieznany mi teren na dłuższe wakacyjne trasy, leśne ścieżki zakładam galaxy S5+ (z opracowanymi gpx-ami)  na mostkowym quadlocku i ewentualnie sluchawke BT w jedno ucho ( nawigacja i możliwość odbierania rozmów przez dotyk słuchawki). Czas działania takiej konfiguracji jest kompletnie nieistotny (wygaszany ekran - info o trasie w słuchawce),wymienna bateria, ewentualnie mini powerbank na jeden paluch 18650). Można jeździć nawet cały dzień.

Ale oczywiście wszystko zależy od konkretnych warunków i potrzeb. To co jednemu będzie odpowiadać drugiemu wcale nie musi. Dobrze że na rynku jest wybór.

Odnośnik do komentarza

@dfq
Niedawno byłem skłonny się z Tobą zgodzić, że nawigacja rowerowa jest na tyle kiepska, że tylko telefon da nam dopiero satysfakcjonujące rozwiązanie.
Ale od czasu jak mam Garmina 1000 nie jest to już tak oczywiste. Przykład z wczoraj. Stoimy z młodym po zmroku w nieznanej nam części Warszawy na rowerach. Młody mówi, że nie wie gdzie jest, ze 20 km od domu, nie będzie po nocy wracał rowerem i idzie do autobusu. Ja odpalam Garmina wybieram POI: Transportation (używam angielskiego interfesju), pokazuje mi najbliższą stację metra w odległości 3,9 km, wybieram, W sekundy mam wyznaczoną trasę, ustawiam odpowiednie podświetlenie ekranu i prowadzi mnie jak po sznurku, ostrzegając wyraźnym, głośnym sygnałem o manewrze i wyświetlając 200 metrów przed każdym manewrem info o tym ile w metrach zostało do manewru i gdzie skręcić. Jestem naprawdę pod wrażeniem. Po drodze pokazuje strzałeczki zakretów, żeby wcześniej ustawić się na pasie i wszystko co trzeba. Nie ma tylko nawigacji głosowej.

Swoją drogą 3,9+metro+5km do domu i byłem 15 min szybciej niż młody autobusami ?

Wyświetlacz ma 240x400 pikseli i przekątną 3,0 cala. Nawet przy moim kiepskim wzroku z kategorii M50, w nocy i bez okularów korekcyjnych był dla mnie wyśmienicie czytelny. Dlatego dla mnie 820 nie wchodzi w grę ale dla młodszych osób może tak. Moi koledzy 40+ też skarżyli się że mało widać i że jest zbyt powolny. Większość z nich zmieniła na 1030. Tam widać jeszcze lepiej niż na 1000 ale jest to spory wydatek. Aczkolwiek jest być może na to rozwiązanie. Trzeba kupić 1000 z gwarancją i znaleźć dobry powód do reklamacji. Nie mają już 1000 więc wymieniają na 1030 ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...