Skocz do zawartości

Plecak turystyczny czy sakwa rowerowa?


Rekomendowane odpowiedzi

Szy, faktycznie, Ty obładowany z przodu i 2x z tyłu, a żona na lajcie :) Ale powiem Ci, jako ciekawostkę, że problem z pakowaniem w przypadku moich rodziców, w dużej mierze rozwiązał... tandem :)

 

Nie mają sakw na przód, ani przyczepki. Więc jak wcześniej pakowali się w 4 sakwy, tak jadąc tandemem muszą się zmieścić w dwóch + ew. nieduży worek na górę. I nagle się okazało, że mama już wszystkiego zabierać nie musi, co wcześniej tachała "bo może się przydać" ;)

Odnośnik do komentarza

No tak, ale spakuj się w ten sposób na kilka dni wyjazdu, z namiotem i śpiworami, ciepłymi ciuchami, jakimiś częściami zapasowymi, sprawami jak obiektywy, ładowarki, kable... :) O, na przykład na Islandii miałem regularny, normalnych rozmiarów klucz do pedałów, który świetnie służył za młotek do szpilek w kamienistym islandzkim podłożu :)

 

Ale też, uczciwie mówiąc, ja lubię dużo wozić. Wysiłek sprawia mi przyjemność, po to też jadę na rowery, by się trochę posiłować, pomęczyć, także zrzucić parę kilo. Z zaledwie 10 dni jazdy po Islandii, dwóch tygodni na Norwegii, czy w Alpach, zawsze wracałem 7-9 kilo lżejszy. Dla mnie te bagaże to bardzo zdrowy deal. I zawsze się dziwię, że czasem bardziej przeszkadzają komuś spotkanemu, czy oglądającego nasze zdjęcia, niż mi ;)

 

Szy.

Odnośnik do komentarza

 Wysiłek sprawia mi przyjemność, po to też jadę na rowery, by się trochę posiłować, pomęczyć, także zrzucić parę kilo. Z zaledwie 10 dni jazdy po Islandii, dwóch tygodni na Norwegii, czy w Alpach, zawsze wracałem 7-9 kilo lżejszy. Dla mnie te bagaże to bardzo zdrowy deal. I zawsze się dziwię, że czasem bardziej przeszkadzają komuś spotkanemu, czy oglądającego nasze zdjęcia, niż mi ;)

 

7-9 kilo w 10 dni lub 2 tygodnie? Wow! Ja ostatnio z 10 dni w Alpach wróciłem 2 kilo cięższy :)

Może zebym targał cały majdan plus zupki w proszku to może i coś bym zrzucił. Chyba musze spróbować. A tak, rano mega śniadanie trzydaniowe, potem Alpy, potem makaron i browarek.

Ale koledzy nie pozwalali zapominać uzupełnić kalorie. W przypadku ich braku wyciągali isotoniki wysokooktanowe ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...