Skocz do zawartości

Cannondale f-si 2 nowy / używany a może jakaś alternatywa?


Rekomendowane odpowiedzi

Spec już w moich rękach. Przyznam, że chyba czerwony o dziwo ładniejszy niż zielony, ale jako że był juz zarezerwowany, ostatecznie wróciłem z zielonym

 

Dziś miałem okazję na pierwszą wyprawę. Wnioski?

 

1. szeroka kierownica, nie jestem przyzwyczajony, ale dosyć wygodna. Sam nie wiem, czy dodawać jej rogi (trochę dzięki temu się zwęzi), zobaczymy w praniu

2. czuć lekkość roweru, pod górkę i na płaskim idzie jak przecinak :)

3. 29'' to jednak wielka zaleta przy technicznych zjazdach. Jeśli na poprzednich 26'' zastanawiałbym się w ogóle czy podchodzić do zjazdu, tu, nie miałem żadnych wątpliwości

4. duże koła świetnie trzymają w zakrętach, rower kładę bardziej w wirażach niż poprzedni

5. to nieprawda, że duże koła są bardziej 'tępe' - na szutrze mogę manewrować nimi tak jak mniejszymi

 

 

a teraz minusy:

1. brakuje mi panelu wskaźnika jakie jest przełożenie łańcucha przy manetkach, muszę patrzeć na korbę, gdzie znajduje się łańcuch. Jaki w tym cel - zbicie masy na kilku plastikach przy kierownicy??

2. zdjęcie kół przy sztywnych ośkach wymaga imbusów, myślałem, że będzie to działać jak samozacisk. Co więcej przednie koło wymaga małego imbusa, duże większego. Na zawodach wydłuży to czas naprawy

3. Brakuje mi trochę trzeciego blatu przy przedniej przerzutce. O ile podjazdy pod wzniesienia nie są problemem, to przy zjazdach chciałoby się przycisnąć bardziej, ale nie ma już na czym

4. Czuję niedostatek hamulca, nie jestem ich zbyt pewny i na razie na końcówkach większych wzniesień przedwcześnie ściskam manetki nie dowierzając, że opóźnione hamowanie nie przyniesie mi wywrotki

5. Amor Reba wydaje mi się dosyć twardy, w poprzednim budżetowym i mocno zjechanym i pordzewiałym Suntourze było bardziej komfortowo

 

jajacek - masz u mnie obiad z popitką, daj znać jak będziesz w okolicach Karkonoszy!!!!!

Odnośnik do komentarza

Gratuluję zakupu!
Musimy tu chyba założyć jakiś Owner's Club Specialized bo już trochę ludzi na te Spece namówiłem :)

Obiad z popitką trzymam za słowo :)

Rogi. Sam się ostatnio zastanawiam. Trochę wyszły z mody ale miałem już wiele sytuacji że miałem kłopot z dociążeniem przedniego koła pod górę. Rogi dają też więcej chwytów. W trekkingu i fitnessie często ich używałem. Ja mam szerokość 68 i wydaje mi się ok. Jeździłem też w testach na szerszych i było dla mnie za szeroko. Zaczepiałem o drzewa.

Na zjeździe 29 ma dramatyczną przewagę. Jest bardzo stabilny. Natomiast dobór opon to wiedza tajemna, którą trzeba posiąść. Cały czas to ćwiczę i zmieniam opony. Te Fast Tracki które masz wydają mi się ok na tył ale na przód nie. W góry na przód mam Specialized Purgatory. Duże opory toczenia ale bardzo dobra przyczepność. Pomiędzy jest Ground Control.

No i ciśnienie. Strasznie ważna rzecz. Ja pompuję 1,8 bara z przodu, 2 z tyłu. Waga 85 kg.

Reba jak pisałem trochę twarda. Nie wiem jak ją ustawić żeby było bardziej komfortowo. Trzeba popytać. Na początek proponuję kręcić pokrętłem kontroli odbicia. Chyba jest tam żółw i zając. W stronę zająca powinno być bardziej komfortowo. No i może ciut mniej ciśnienia w goleni niż zalecane.

Wskaźnik w manetkach mi też by się czasem przydał. Ale głównie jeżdżę z blatu. Jak zrzucam na małą tarczę 24 to musi już być bardzo stromo. Te wskaźniki nazywają się "monitorki" i zwykle są do dokupienia. Bez nich jest taniej i lżej.

Sztywne osie. Jakoś nie zwróciłem uwagi czy jest tu imbus czy samozacisk. Jak widzę zaoszczędzili. Trzeba spytać w Specu. Być może można konwertować do max thru axle.

Trzeci blat IMHO kompletnie niepotrzebny. Natomiast to co pisałem że 34 trochę mało. Zamontowałbym minimum 36 a do ostrej jazdy 38. Co do hamulców to miałem takie M506 w crossie. Tam hamowały dobrze ale nie ma tam takich przeciążeń jak w MTB. Tu mogę zdecydowanie polecić SLX i XT. Teraz jeżdżę na starszych XT i mam do nich pewne zaufanie. M7000 SLX, które testowałem też były brzytwa.

Odnośnik do komentarza

Spokojnie - wszystko jak mniemam będzie kwestią przyzwyczajenia / wyczucia. Kiedy przez kilka lat jeździ się na czymś z innej półki, to normalnym jest fakt, że trochę czasu trzeba będzie na przestawienie.
Nie zamierzam działać gorączkowo - kilkanaście większych wypraw powinno mi powiedzieć czego potrzebuję a co jest zbędne

 

Co do ciśnień, zawsze dziwię się zawodnikom, którzy nie dopompowują kół. Ja walę średnio 3 bary i może dlatego tez nigdy na wyścigu nie musiałem łatać koła, a często przy pierwszym przepuście stoi kilka odwróconych rowerów. Przy każdym kolejnym znów ktoś się męczy ze zdejmowaniem koła.

Spec z wyglądu szału nie robi - w sklepie było sporo rowerów, które wyglądem biły go na głowę, nawet tych po 1,5-2 tysiące, no ale nie o wygląd tu chodzi.

Szkoda, że dla gwarancji będę musiał znów jechać te 100 km dla pierwszego przeglądu

 

p.s. w gwarancji jest zapis, że gwarancja na ramę jest dożywotnia, ale tuż przy tym widnieje adnotacja, że rama nie może być niezniszczalna a deklaracja kończy się z chwilą dekapitacji. Dekapitacja to ścięcie łba, czy to oznacza, że gwarancja jest ważna do mojej śmierci? Zgłupiałem :wacko:

Odnośnik do komentarza

Z moich doświadczeń 3 bary jest dobre na utwardzone nawierzchnie ale nie na piachy, korzenie i błota a tych jest koło mnie dużo. Mniejsze ciśnienie daje lepszą przyczepność. Każdy musi znaleźć optymalną. Na takim ciśnieniu jakie stosuję złapałem jedną czy dwie kichy w ciągu 1-2 lat.. Tu masz ciekawy kalkulator i dyskusję na temat ciśnień:

https://roweroweporady.pl/f/topic/2540-kalkulator-cisnienia-mtb/?hl=kalkulator

 

Nie znam dokładnych zapisów gwarancji. Ale z tego co wiem od kolegów z zaprzyjaźnionego sklepu ze Specami, gwarancja w Polsce jest dla pierwszego właściciela na okres pięciu lat od następnego roku po zakupie czyli u Ciebie do końca 2022. Czemu tak jest nie wiem, ale ma to chyba jakiś związek z wyborem zapisów o amortyzacji. Spec nie podchodzi do gwarancji bardzo restrykcyjnie i słyszałem o wymianie kilku ram uszkodzonych w wyścigach bez problemu. Z kolei moje Spece zakupione w Austrii mają dożywotnią gwarancję na ramę. Więc zależy gdzie się kupuje. O co chodzi ze dekapitacją nie wiem ale może to chodzi o to że żeby dostać nową ramę, Spec życzy sobie żeby przesłać do nich suport wycięty z uszkodzonej ramy. Może to jest ta dekapitacja.

Odnośnik do komentarza

Musimy tu chyba założyć jakiś Owner's Club Specialized bo już trochę ludzi na te Spece namówiłem :)

(...)

 Natomiast dobór opon to wiedza tajemna, którą trzeba posiąść. Cały czas to ćwiczę i zmieniam opony. Te Fast Tracki które masz wydają mi się ok na tył ale na przód nie. W góry na przód mam Specialized Purgatory. Duże opory toczenia ale bardzo dobra przyczepność. Pomiędzy jest Ground Control.

 

 

jajacek, sam jestem przykładem osoby, która namówiłeś na Epica. Dziękuję kolejny raz. Jak tylko wejdę na rower, po wyleczeniu kontuzji to opowiem o swoich wrażeniach.

 

Mam zatem kolejne pytanie, tym razem o ogumienie. Dotychczas żyłem, jak się okazuje w mylnym przeświadczeniu odnośnie doboru agresywności opony na tył - przód. Stosując analogię z popularnym sprzętem rolniczym - ciągnikiem, myślałem, że to właśnie tył ma być zaopatrzony w mega agresywny bieżnik - bo tam jest napęd. Tymczasem wiele poradników mówi (muszę się na tym opierać, bo nie mam swojego doświadczenia), że to właśnie przód ma "gryźć" glebę a tył z oponą "o ton niżej" ma dawać napęd. Mam pytanie o szerokość opon - czy w związku z tym: przód ma być węższy żeby lepiej gryzł np: śnieg czy błotnistą glebę? Jak z szerokościami na drogach szutrowych? Ja jestem lekki (64 kg, 173 cm) czy to w ogóle będzie miało u mnie znaczenie? Jakie stosujesz opony na mazowieckie drogi w lesie?

 

Druga sprawa, czy używasz systemów bezdętkowych właśnie w oponie Spec Purgator na przedzie? czy fabryczne Fast Tracki nadają się na bezdętki? Czy fabryczne obręcze w Epicu (Specialized Stout, alloy hookless bead, 32h) pozwolą pozbyć się dętek nawet bez taśm uszczelniających?

 

Daj proszę znać w wolnej chwili.

 

Dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Koła Specialized Stout i Roval posiadają odpowiednie obręcze i fabrycznie zainstalowane taśmy pod system bezdętkowy. Wystarczy kupić wentyle tubeless i uszczelnić opony mlekiem. Opony, które się do tego nadają mają w Specialized napis 2BlissReady czyli Tubeless Ready. Tak jeszcze dla inforacji są zwykle trzy poziomy ochrony przed przebiciem. S-Works, bardzo wylajtowana, wyścigowa bez wkładki antyprzebiciowej więc ta musi być na mleku, Control, które zwykle ja stosuję ze średnią wkładką i ceną i Grid z najgrubszą wkładką i ceną :) Dlaczego nie stosuję tubeless? Bo często zmieniam opony szukając optymalnych rozwiązań.

 

Jeśli chodzi o szerokość opon i bieżnik. Tył zapewnia napęd. Przód przyczepność, trakcję. Ergo przednia opona może być szersza ale nie powinna być węższa niż tylna. Sam Specialized przygotowując modele rowerów na kolejny rok pokazuje jak to ewoluowało z czasem. Kiedyś w rowerach MTB były to dosyć wąskie opony 1,8 potem 2.0. Chyba 2 czy 3 lata temu było to 2.0 lub 2,1 z tyłu np. Fastrack 2,1 z tyłu i Ground Control 2,3 z przodu. Teraz 2,25 albi 2,3 więc tendencja jest ku szerszym oponom.

 

FastTrack nadaje się na przód w pewnych warunkach. U nas w mazowieckiem na wiosnę i jesień kiedy już nie ma tyle piachów a jeszcze nie jest zbyt ślisko. Natomiast w pozostałe miesiące na tył. Obecnie, przy tej ilości piachów mam z tyłu Renegade Control 2,3 a z przodu Ground Control 2,3. Na wyścig można założyć węższe kosztem przyczepności bo zyska się na wadze. Ale ja ostatnio tak miałem jak teraz czyli po 2,3 bo nie chciało mi się zmieniać a dzięki temu pewnie się czułem. Szersza opona pozwala też na niższe ciśnienie a tym samym lepszą przyczepność. Eksperymentuję z ciśnieniami ale generalnie pompuję ok. 2 atm z tyłu i 1,8 z przodu przy mojej wadze 85kg. Przy Twojej wadzę pewnie dałbym 1,7-1,8 z tyłu i jakieś 1,5-1,6 z przodu. Jak jest teren mieszany to daję trochę więcej żeby łatwiej się jechało po asfalcie.

 

Robiłem eksperymenty na szutrach i na rowerze cross i na MTB. Z moich doświadczeń optymalna dla mnie była opona Renegade Control 1,95. Przy Twojej wadze sądzę że Renegade Control 1,8, którą też testowałem będzie idealna. Z tym że mówię tu o oponie, która będzie dobrym kompromisem między szybkością, komfortem a przyczepnością. Na przód dałbym jakiś stosunkowo wąski FastTrack.

 

Próbowałem też na szutrach przełajowe opony Specialized Trigger 700x38C. Może były trochę szybsze ale komfort i przyczepność zdecydowanie cierpiała. No i trzeba je napompować do wyższego ciśnienia żeby ich nie dobić co przełoży się na zmniejszenie komfortu.

 

Purgatory to ciężka opona z miękką mieszanką (miękka mieszanka jest bardziej przyczepna ale mniej żywotna) i bardzo agresynym bieżnikiem. Stosuję ją wyłącznie w góry bo daje bardzo dobrą przyczepność na zjazdach o różnej nawierzchni.

 

Opony Specialized nie są ani najlepsze ani najlżejsze. Wiele innych firm robi nie gorsze a często lepsze opony. Szczególnie Schwalbe czy Continental robią lżejsze i bardziej chwalone odpowiedniki. Ma to znaczenie w wyścigach. Dla amatora takiego jak ja, 100 gram więcej czy mniej nie ma znaczenia. A znaczenie ma natomiast długowieczność/przebiegi. A te Specialized ma często lepsze bo bardziej "mięsista" opona pożyje dłużej. Jak jeżdżę z różnymi grupami MTB to może miałem jednego czy dwa flaki po drodze. Natomiast Ci, którzy mieli ich najwięcej byli zwykle na wylajtowanych oponach Schwalbe.

 

Mój syn, posiadający bardzo podobne warunki do Twoich, 176/60, ściga się w MTB na oponach Vittoria Saguaro 2,0 i bardzo chwali.

Odnośnik do komentarza

to moze cos dla przeciwwagi ciaglej reklamy Speca na tym forum ;)

Ja jezdze tylko na Schwalbe, od jakis dwoch miesiecy na ich nowych gumach.

Z wielkim hukiem wprowadzonych, w Polsce jeszcze raczej nie ma, ale

we wszystkich niemieckich sklepach sa. 

Schwalbe robi milion opon, kazda w stu wersjach. Ale na Mazowsze wystarcza

dwie podstawowe - i te dwie sa generalnie uznane za swietne - Racig Ralph i Rocket Ron.

W ogole nalezy pamietac, by wybierac Evolution i SnakeSkin.

To gwarantuje najlepsza trwalosc. LiteSKin itd sa lzejsze i moga powodowac pekajnia.

 

Teraz te nowe gumy. To 4 rodzaje na rozne warunki.

 

https://www.schwalbetires.com/addix-compound/

 

Na Mazowsze interesuja cie w zasadzie dwa pierwsze - Czerwony Addix Speed i Niebieski Addix SpeedGrip.

 

Aktualnie jezdze na 2.25 Czerwonym Racing Ralph z tylu i na 2.25 Niebieskim Rocket Ron z przodu.

Jest to moim zdaniem genialna kombinacja na nasze warunki i ciezko znalezc cos lepszego.

Bardzo szybka na asfalt i super na lesne drogi, korzenie i male piachy.

Racing Ralph to naszybsza opona Schwalbe, Rocket Ron to druga w kolejnosci - mniej szybka, ale tez bardziej przyczepna.

 

2.25-2.3 to tez optymalna szerokosc. Przestawilem sie z 2.1 wczesniej w tym roku -

mialem takie od nowosci mojego roweru, typowego XC na wyscigi - mial on Racing Ralph z przodu i z tylu -

i jest lepiej, choc szerzej byloby moim zdaniem przegiecie na odcinki asfltowe.

Na duzy piach to w ogole lepiej sie przesiasc na 3.0 i szerzej by odczuc znaczaca roznice,

ale dojazd po asfalcie na takim rowerze (Trek Stache :)), to niestety problem...

 

Tu jest chyba najtaniej na dzisisaj:

 

https://www.bike-discount.de/en/buy/schwalbe-racing-ralph-evo-29-addix-folding-634380?varid=634388

 

https://www.bike-discount.de/en/buy/schwalbe-rocket-ron-evo-29-addix-folding-641200?varid=641208

 

wyglada, ze Niebieski Rocket Ron sie wyprzedal, ale sadze ze Czerwony jest rownie dobry.

Niebieski daje troche wiecej kleistosci przy zachowaniu szybkosci.

Oba sa duzo trwalzsze niz poprzednie gumy Schwalbe, Niebieska szczegolnie, choc stracila odrobine szybkosci.

Dlatego Czerwona z tylu - duzo szybsza, Niebieska z przodu - przyczepniejsza i trwalsza.

 

Niestety na asfalcie zuzyja sie one szybciej, niz bys chcial, ale co masz zrobic w naszych warunkach?

Dowozic rower samochodem do lasu? Ja wole te 10km przejechac sam :)

Odnośnik do komentarza
 

Nie da się ukryć że Schwalbe to najpopularniejsze opony MTB wśród osób z którymi jeżdżę i chyba wśród wszystkich, którzy startują w maratonach MTB. A wśród nich najpopularniejsze to Racing Ralph i Rocket Ron. Ale trzeba zauważyć że są to wycieniowane opony z miękkiej mieszanki i ich żywotność jest krótka a nie kosztują mało. Bardzo dobrą oponą na piachy jest też Thunder Burt. Mój młody ścigał się na takiej jeszcze na kołach 26. Jest to typowa opona napędowa o niskich klockach. Była to jednocześnie opona, która sprawiła mi najwięcej problemu przy zakładaniu i zdejmowaniu. Nie wiem czy to wina opony czy obręczy ale za każdym razem zajeło mi to 20-30 min. Wkładkę antyprzebiciową chyba miała kiepską bo młody kilka razy złapał kichę. Na Vittoria Saguaro, które ma obecnie, w ciągu roku nie złapał chyba ani jednej.

 

Z innych opon, które widuje pojawiają się ale bardzo rzadko to Schwalbe Smart Sam, Rapid Rob, Hans Dampf, Nobby Nic, Furious Fred. Ale np. taki Furious Fred jest typową oponą wyścigową na kilka wyścigów i po nim. Waży 300 gram i nie ma żadnej wkładki antyprzebiciowej.

 

Z innych producentów spotykam Vittoria Saguaro i AKA, Maxxis Ikon, Kenda Small Block, Continental X-King.

 

To jest fajny artykuł w którym wiele powyższych występuje:


Odnośnik do komentarza

 

 
Nie da się ukryć że Schwalbe to najpopularniejsze opony MTB wśród osób z którymi jeżdżę i chyba wśród wszystkich, którzy startują w maratonach MTB. A wśród nich najpopularniejsze to Racing Ralph i Rocket Ron. Ale trzeba zauważyć że są to wycieniowane opony z miękkiej mieszanki i ich żywotność jest krótka a nie kosztują mało. 
 

 

 

Nowe wersje sa o wiele trwalsze, Niebieska o 60%, Czerwona o 25%.

Przynajmniej tak sie chwala. Unikaj tylko LiteSkin, wybieraj EVO i SnakeSkin,

choc nowe wersje chyba tylko takie sa.

A swoja droga zawsze mowisz, i slusznie, ze najlepsze jest to co zaawansowani

amatorzy kupuja za swoje pieniadze. 

A potem dajesz kupe innych marek i linkow ;)

 

Po prostu niektore rzeczy sa lepsze, jak gripy ESI czy pedaly DMR Vault.

Nikt innych nie uzywa LOL

Odnośnik do komentarza

Ja cały czas poszukuję dobrych rozwiązań. A z tym różnie bywa więc czasem sprzeczne komunikaty. Co do gripów to Esi ludzie używają bo są bodaj najlżejsze. Posiadam takowe i zdemontowałem bo nie przypadły mi do gustu. O pedałach DMR Vault nawet nie słyszałem. Ci z którymi jeżdżę używają tylko Shimano lub Crank Brothery

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...