Skocz do zawartości

Kryzys wieku średniego - cross czy trekking?:)


Rekomendowane odpowiedzi

No i wywrócili mi Panowie świat do góry nogami:)

 

Gdyby zajrzał tu ktoś z takim dylematem jak mój - mogę podzielić się obserwacjami.

Miał być trekking - będzie cross. Czemu?

Moja baza sprzętowa się powiększa, chociaż zakup jeszcze przede mną.

 

Trafił do mnie na kilka tygodni Trek 8.1 DS. Bez "amorka". Mieszkam w mieście. Mam windę w bloku. Nie jestem "wymiataczem" ale lubię dynamicznie się przemieszczać. Odwiedzam znajomych. Czasem pakuję rower do auta lub przyczepy campingowej. Czemu o tym piszę?

Ponieważ zrozumiałem, iż potrzebuję czegoś lekkiego. Mam windę ale pojechałem na Treku odwiedzić znajomych. Nie mam do niego zapięcia wiec musiałem wnieść na trzecie piętro bez windy po krętych schodach. Nie było problemu. Ten Trek sprawia wrażenie lżejszego od mojego "górala". Musiałem schować rower do przyczepy - też nic nie wadzi. W zeszłym roku wstawiałem trekkinga pożyczonego od znajomych - tu uwaga na błotnik, tam na bagażnik, a jeszcze by kabla od lampek nie przerwać. I ta kierownica wygięta...jakoś tak w noszeniu mało poręczna.

 

Jak się jeździ? Na Żoliborzu Przemysłowym (więc @niet - jesteśmy sąsiadami:)) jest wszystko - nierówności, dołki, 100 metrów ścieżki asfaltowej, kostka, trawa, piach, ludzie, auta, kurz, krawężniki, "śpiochy" - wszystko by się sprawdzić.

Jeździ się bez problemów.

Może to braku amortyzacji czułem po jeździe ból łokcia - odzywa się starość i dawna kontuzja. Więc dobrze by był w przyszłości.

 

Bagażnik, lampki, błotniki - doposażę się. Założę. Łatwiej będzie zdjąć.

Dynamo w piaście? Nie jeżdżę tyle nocą. A waga robi swoje. 

 

Czemu warto nowy - ta cisza, nic nie skrzypi, nic nie trzeszczy. Bajka. Ten, który testuję stał 2 lata w piwnicy. Brak kurzu, wilgoci,. Śmiga piknie:)

 

Co wybiorę? Czas poszukiwania jest fajny, ale sądzę, że będe polował na Rometa (Kross Evado 4 za prawie 1900 pln korci trochę) Chociaż jeżeli trafi się jakaś okazja - będę rozpatrywał:)

Specialized jest mi polecany przez znajomego kuriera rowerowego - podobno podzespoły nie do zajechania. Ale raczej idę "w Polskę Panowie":)

 

Jeśli chodzi o piwo - chętnie, ale ja się piszę dopiero po 3 sierpnia. Co do dystansu przed piciem - polemizował bym z moją kondycją na ten temat:) 

 

Co do wsparcia lokalnych - na 95% będzie polski. Na 90% kupiony w Wawie.

 

Na zakończenie - nie dość, że testuję 3 letniego, prawie nieużywanego Treka to jeszcze (w ramach dojazdów do pracy) wygrzebałem z rodzinnej piwnicy cudo marki Dahon - model z lat 80':)

 

https://ssl.olx.ph/item/dahon-usa-engineered-getaway-v-folding-5-speed-bike-ID6N7hm.html?p=18&h=020336953b

 

Nigdy nie używany na polskich drogach:)

Planuję go odrestaurować i poużywać w mieście. Skubany ma hamulce tarczowe z tyłu. Dzięki temu czego się od Was nauczyłem wiem już sporo która część jest od czego:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli zależy Ci na lekkim rowerze to może Trek FX 3. Ja byłem nastawiony na trek DS 3 ale tak jak Tobie zależy mi na jak najlżejszym rowerze. Po przejechaniu się na fitnessie(sztywny widelec) mam wrażenie że jeździ się dużo lżej. Moje trasy to 90% miasto więc amor i tak się nie za bardzo przyda (10% to ścieżki leśne wokół zalewu). Wstepnie wybór padł na gianta roam 0/1 ale niestety rama w moim rozmiarze M już nigdzie w sklepach niedostępna:/

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Decyzja podjęta.

Piwo na fortach coraz bliżej:)

Poszukuję Orkana 4.0 - o ile będzie się wygodnie jeździło - jeszcze nie miałem okazji potestować.

Znalazłem jeden ciekawy na allegro, ale jakiś dziwny: osprzęt deore i alivio. Widział ktoś kiedys takie zestawienie w tych modelach? Cena była koło 1900 pln.

Czy 2100 za Orkana to dobra cena czy jeszcze poczekać?

Odnośnik do komentarza

Już prawie, prawie:)

Dziś były oglądane:

Orkan 4.0 2016 na Alivio: ostatecznie za 1750 pln

Orkan 4.0 2017 na tył: Deore/przód: Alivio: ostatecznie za 1820 pln

 

Wstępnie mam zarezerwowany 2017 do jutra:)

Brać czy poczekać bo z doświadczenia wiecie, ze będą jeszcze tańsze?

 

Raczej HaiBike sobie odpuszczę bo "bajer" z blokowaniem amorka z kierownicy urzekł mnie niezmiernie:)

Jeździ się przyjemnie. Jedynie co mnie trochę dziwi to słabe hamulce - ale moze sie wyrobią. V-breake, któe mam w Treku są skuteczniejsze. Z drugiej strony Rometem przejechałem testowo tylko kilka metrów:)

 

Ogólne wrażenie: niezależnie jaki rower - pedałować trzeba:)

Odnośnik do komentarza

Cena jest już naprawdę atrakcyjna. Możesz czekać ale nie wiadomo czy po kolejnej obniżce będzie jeszcz dostępna rama dla Ciebie. Osobiście mając do wyboru oba Orkany, o których piszesz dołożyłbym 70 zł. i wziąłbym z Deore. Nie każdy korzysta z manetki blokady amortyzatora (podobno),mimo iż ma ją na kierownicy, dla mnie jednak jest to istotny element wpływający na komfort i płynność jazdy bez konieczności sięgania ręką i szukania blokady na widelcu w czasie jazdy. Jeśli hamulce wydawały Ci się słabe to być może były źle ustawione. Napewno po zakupie serwisant przygotuje rower do jazdy ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...