Skocz do zawartości

Kryzys wieku średniego - cross czy trekking?:)


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Z tego co widzę jest tu nawet moich dwóch krajan - jeden z "dzielni" - drugi zaraz "za miedzą" więc może się miniemy gdzieś na trasie.

Jak tylko dokonam ostatecznego wyboru - stawiam piwo jeśli, któryś z Was "myth busterów" chętny ponieważ robotę odwalacie bardzo dobrą. Najlepiej w Wawie lub okolicy. Chyba, że wymknę się gdzieś dalej...gdy będzie już na czym.

 

Jak chcesz wypróbować się na crossie to pisz. Możemy się gdzieś umówić, żebyś spróbował w innych warunkach niż na chodniku.

Odnośnik do komentarza

A tak w ogóle to można zrobić spotkanie warszawskich użytkowników w któryś weekend. Przejechać się wspólnie do Kampinosu a potem wspólnie wypić browara albo dwa :)

Proponuję koło mnie w knajpie Forteczna na świeżym powietrzu na Fortach Bema. Wybór piw bardzo szeroki, dobre kiełbaski i pstrąg z grilla i placki ziemniaczane. Często przesiadujemy tam z przyjaciółmi po rowerze.

Odnośnik do komentarza

Szanowni Myth Busterzy,

 

Po przestudiowaniu wszystkich opcji, kwestii użyteczności, kręgosłupa, jogi, sakw i możliwości "idę" w crossa:)

 

Z waszego doświadczenia - warto kupować "nówkę" teraz czy poczekać jeszcze na wyprzedaże? Chodzi o to ile można "urwać" na obniżkach?

 

Właśnie objawił mi się w sklepie stacjonarnym taki oto model:

 

http://www.rowmix.com.pl/crosstrail/6285-crosstrail-int.html

 

Cena: 2099pln

Mógłbym go mieć od ręki za 2000 wraz z oświetleniem wartym 50 pln 

Dodatkowo mogę otrzymać przy zakupie rabat na ulock.

 

Wart on takiej kwoty czy szukać dalej?

Gwarancja na ramę: dożywotnia

Gwarancja na rower: 3 lub 5 lat

 

Ogólnie trochę ponad mój budżet,ale jeśli warto to dałbym radę.

 

Druga opcja z tego samego sklepu:

Kross Evado 3.0

Cena: 1999

Po rabacie - pewnie 1800.

 

Który dla amatora lepszy?

 

@jajacek: Forteczna znajoma mi - pomysł ze spotkaniem świetny:)

 

@niet: gdzie można Cię na Pięknym Brzegu z crossem spotkać?:)

Odnośnik do komentarza

A tak w ogóle to można zrobić spotkanie warszawskich użytkowników w któryś weekend. Przejechać się wspólnie do Kampinosu a potem wspólnie wypić browara albo dwa :)

Proponuję koło mnie w knajpie Forteczna na świeżym powietrzu na Fortach Bema. Wybór piw bardzo szeroki, dobre kiełbaski i pstrąg z grilla i placki ziemniaczane. Często przesiadujemy tam z przyjaciółmi po rowerze.

 

Fort Bema mam pod nosem, a w tym grill barze zawsze kończę wracając z Kampinosu;)

Odnośnik do komentarza

 

 

Który dla amatora lepszy?

 

@jajacek: Forteczna znajoma mi - pomysł ze spotkaniem świetny:)

 

@niet: gdzie można Cię na Pięknym Brzegu z crossem spotkać? :)

 

 

 

Ja mieszkam przy Powązkach Wojskowych, Fort Bema jak dla spróbowania będzie dobry, bo i chodnik i trawa i lekkie podjazdy się znajdą.

Odnośnik do komentarza

Z Wawy. I chcę Wawie dać zarobić. Sklep w linku jest na przykład.

Płacąc za rower Romet płacę podobno w 50% Chińczykom.

Najchętniej dałbym zarobić krajanom.

 

W czym Orkan jest lepszy od Specialized?

W czym ten Orkan jest lepszy od tego konkretnego Speca- amortyzator, manetki, obie przerzutki, mechanizm korbowy, kaseta oraz hamulce. 

Moim subiektywnym zdaniem Spec ma ładniejszą ramę zwłaszcza w niebieskim malowaniu, ale jeżeli chodzi o zastosowane podzespoły to jest znaczna różnica pomiędzy tymi rowerami. 

Btw. kupując Speca czy Rometa pewnie i tak dasz zarobić Chińczykom- no chyba, że rama Speca została  zrobiona w Tajwanie :)

Odnośnik do komentarza

Panowie, a propos zarabiania to bardziej chodzi o kupienie na miejscu i nawiązanie relacji z lokalnym sklepem. Teraz na Mistrzostwach Polski MTB w Warszawie, widziałem gościa w koszulce z napisem "Support your LBS (Local Bike Shop). I to to właśnie chodzi.

Gwoli ścisłości ramy Speca są produkowane zarówno w Chinach (te najtańsze) jak i na Tajwanie (średnia i wyższa półka).

Nawet najtańsza rama Speca z Chin jest dobrą i stosunkowo lekką ramą. Sam Posiadam Specialized Crosstrail ale ten z Tajwanu, najwyższy model. No więc ramy w obu rowerach powiedzmy że są porównywalne. Amor w Specu Suntour NEX HLO, jest bardzo prostym i tanim amorem sprężynowo-olejowym wartym ok. 200 zł. Podczas gdy w Romecie mamy NCX DRL, jeden z najwyższych modeli sprężynowo-olejowych taki jak w moim Specu. No i ten Spec jest na najtańszym możliwym osprzęcie 8-biegowym z hamulcami v-brake podczas kiedy Romet jest na sporo lepszym 9-biegowym Acera/Alivio z hamulcami tarczowymi. Mimo przywiązania do Specu to z tych dwóch rowerów wybrałbym Rometa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...