Skocz do zawartości

Suplementacja


Rekomendowane odpowiedzi

Jako rowerowy amator popijam domowe izotoniki (woda,sól,sok z cytryny,miód), do tego suplementacja jabłkowo/bananowa :). Czasami wleci jakiś baton energetyczny z biedry.

Jednak na co dzień trenuję kalistenikę (wielorakie ćwiczenia wielostawowe), po treningu często wspomagam się BCAA zawartymi już w odżywce białkowej.

Odnośnik do komentarza

Ja piję izotonik z Decathlonu (ISO+) w proporcjach zbliżonych do tych z opakowania. Bardzo chwalę sobie jego skład (brak aspartamu, syropów, barwników identycznych z naturalnymi itp.; w zasadzie trudno znaleźć jakikolwiek zarzut), a i smak całkiem w porządku.

Co do jego właściwości, wydaje mi się, że znacznie lepiej znoszę długie dystanse. Nawet po intensywnym wysiłku jestem mniej odwodniona, nie łapią mnie żadne mrowienia lub bardzo późno (najwcześniej około 80-90km, w ogóle jednak dość rzadko), no i nigdy jeszcze nie miałam zakwasów, które bez izotoniku potrafię raz na czas zaliczyć. Nie wiem, może zbieg okoliczności, ale jeśli coś mi służy, nie widzę potrzeby, aby to zmieniać. Jedyna wada, to jak wycieknie woda, ma się jedynie przez moment mokro, a jak izotonik, to potem cały syf świata zaczyna się lepić ;)

Jeśli chodzi o jedzenie, biorę pudełko suszonych daktyli. Równie wydajne jak banany, a mniej się babrzą i nawet największy upał im niestraszny.

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...