Skocz do zawartości

Kiedy wymienić stary rower na nowy?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Posiadam rower Kross Level A2 z 2010 roku. W ciągu tych 6 lat użytkowania zostawiłem w serwisie kilkaset złotych podczas corocznych przeglądów itd. Zastanawiam się czy 6 lat dla roweru to nie najwyższy moment na zmianę roweru na nowy? Znając życie na wiosnę będę zmuszony zostawić kolejną pokaźną kwotę, żeby doprowadzić rower do jazdy w nowym sezonie (wiosną i latem robię jakieś 3000 km).

Odnośnik do komentarza

Cześć, to że w rower się inwestuje, to jest naturalna sprawa. Nawet w drogich rowerach trzeba co jakiś czas coś wymienić, czy naprawić. Oczywiście w dłuższej perspektywie taniej wychodzi robić wiele rzeczy samemu. Ale nie każdy ma na to czas, ochotę i miejsce.

 

Co do wymiany roweru, to musisz to już sam rozważyć. Są tacy, którzy wymieniają rowery bardzo często, bo lubią coś w rowerowym życiu zmieniać. A są i tacy, którzy na tym samym rowerze (a czasami ramie, bo z oryginału wiele więcej nie zostaje) przez kilkanaście lat.

 

Ja na Twoim miejscu rower wymieniłbym w jednym z kilku przypadków:

 

- obecny rower sypie się na potęgę, lecą koła, siodełko się rozpruło, napęd jest do wymiany itd. Bo wtedy może się okazać, że lepiej tego sprzedać, póki jeszcze jeździ i kupić nowy.

- masz ochotę kupić coś sporo lepszego

- masz ochotę kupić inny typ roweru

Odnośnik do komentarza

Żałuje, że nie mam czasu oraz zdolności do samodzielnych napraw, bo wtedy o wiele bardziej bym dbał o ten rower. Napęd już wymieniałem dwa sezony temu, a serwisant mówił niejednokrotnie, że rower jest w bardzo dobrym stanie. Myślę, że w tym sezonie wrzucę rower już na przełomie lutego i marca do serwisu z prośbą o wycenę doprowadzenia go do sezonu i wtedy zadecyduje.

Jeśli bym się decydował, to nie wiem czy nie na jakiś turystyczny. Większość jednak jeżdżę po asfalcie niż w terenie i doceniłem w ostatnim sezonie zmianę ogumienia na cieńsza oponę. Jesteś w stanie doradzić jakiś rower do 2,000 zł, który w większości sprawdzi się na twardej drodze, ale nie wykluczy przejazdu lasem? Może jakieś opinie na temat Kross z serii Evado? 

Odnośnik do komentarza

Każdy rower generuje jakieś koszty. Zwykle im rower niższej klasy tym tych kosztów mniej. Proponuję przeczytać ten wątek:

https://roweroweporady.pl/f/topic/1605-rower-mtb-2500-3000-pln/

Masz tam kilka porad jaki kupić rower żeby był niezły a nie generował dużo kosztów. I zalecam używanie dobrych łańcuchów i nie tych najtańszych kaset tylko takich ze średniej półki typu Deore albo SLX. Za 2000 to ciężko dostać coś dobrego ale taki np. Romet Orkan 5 to bardzo fajny rower ale poza tym budżetem. Orkan 4 ma tę samą ramę i amora ale gorszy osprzęt. Ma ręce i nogi a osprzęt jak się zajedzie i będzie gotówka na zbyciu można wymienić.

Odnośnik do komentarza

Skoro asfalt + czasami przejazd lasem to postawiłbym jednak na crossowy lub nawet typowy trekking.

 

Otóż to. Do pracy (~20 km) w jedną stronę mam też sporo jazdy po chodniku, wiec amortyzator by się jednak przydał, no i czasami w weekendy wjeżdżam do lasu, stąd skłaniałbym się właśnie ku rowerom crossowym. 

 

 

Każdy rower generuje jakieś koszty. Zwykle im rower niższej klasy tym tych kosztów mniej. Proponuję przeczytać ten wątek:

https://roweroweporady.pl/f/topic/1605-rower-mtb-2500-3000-pln/

Masz tam kilka porad jaki kupić rower żeby był niezły a nie generował dużo kosztów. I zalecam używanie dobrych łańcuchów i nie tych najtańszych kaset tylko takich ze średniej półki typu Deore albo SLX. Za 2000 to ciężko dostać coś dobrego ale taki np. Romet Orkan 5 to bardzo fajny rower ale poza tym budżetem. Orkan 4 ma tę samą ramę i amora ale gorszy osprzęt. Ma ręce i nogi a osprzęt jak się zajedzie i będzie gotówka na zbyciu można wymienić.

 

2500/3000 zł to jednak dla mnie trochę duży wydatek. Za swojego Krossa Level A2 dałem w 2010 roku 1500 zł i nie włożyłem na pewno w niego przez te 6 lat ponad tysiąca złotych. 

 

Dlatego zastanawiam się mocno nad serią Evado od Krossa. Wersje 5.0 można kupić za 2200 zł. http://www.mudserwis.com/kross-evado-5-0-2016

 

Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli wymieniałeś napęd dwa lata temu, a w sezonie robisz 3 tys. km to i tak długo wytrzymał. U mnie tyle nie daje rady...

Ja zadecydowałem o kupnie nowego roweru dopiero jak w tym samym czasie padły manetki, przednia przerzutka, łańcuch, wolnobieg, korba, stery i koła. Z roweru została by w zasadzie rama, kierownica i siodełko. I lusterko  ;)

Przelicz sobie ile będzie kosztowała naprawa starego i dopiero wtedy podejmij decyzję. Chyba, że chcesz po prostu mieć nowy sprzęt.

"Krosy" są ponoć warte uwagi od Evado 4.0 w gorę (w trzech sklepach mowili to samo). "Northtec" wrzuca większość osprzętu z jednej grupy (np. Alivio) i można się z nimi dogadać jeśli przy zakupie chcesz coś zmienić w specyfikacji. "Unibike" robi rowery, które nie rzucają się specjalnie w oczy (nie mają wymyślnych ram) i ponoć są całkiem solidne (sam niedawno kupiłem). Zerknij jeszcze na "króla szos i prędkości (czy jakoś tak) Kands/Lazaro/Spartakus - zbierają dobre opinie. Łukasz pisał też o tych rowerach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...