Skocz do zawartości

ktokolwiek

Użytkownicy
  • Postów

    308
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ktokolwiek

  1. Kwestia dobrego naciągnięcia, a nie kleju. Klej praktycznie bez znaczenia jest. Bo zaczyna się naciągać pasek na pasek, a kończy się wkładając/blokując korkiem w kierownicy. Zresztą samemu można się nauczyć nawijać owijkę, kwestia może jednej, dwóch zmarnowanych na początku.

  2. Podnoś/aktualizuj sobie jak za łatwo Ci wchodzi. Rege jest po to żeby było rege (bez regeneracji nie będzie progresu). Zresztą po pierwsze przy takim FTP to i tak Ci będzie wchodziło w górę jakkolwiek byś jeździł, a po drugie prawidłowo zrobiony test to z 2-3 dni luźnej jazdy przed testem i z 1 dzień przynajmniej po (zakładając prawidłowo zrobiony czyli niemal do porzygu).

    Są oczywiście zwolennicy częstego robienia testów, ale moim zdaniem to bezsensu, bo tylko się zajeżdżasz niepotrzebnie wtedy.

    PS. Lepiej jeździć na niższym FTP i mieć niedosyt, niż się przetrenować na wyższym :)

  3. 7 godzin temu, Oskarr napisał:



    Swoją drogą, orientujecie się, czy można zgłaszać na stravie przejazdy osób jadących ze stravą autem? 

    Pewnie. Jest opcja "Flag", ale tylko na komputerze. W aplikacji na telefonie nie mogę znaleźć tej funkcji. Sam flaguję ewidentne wałki. Typu pierwsza jazda nowego użytkownika i średnia 60 km/h przez 3 godziny

    Ale jak ktoś trenuje za autem i ma najechane kilkadziesiąt tys km, do tego jest wykres mocy i tętna, to ciężko będzie utrzymać taką "flagę" ?

  4. 17 godzin temu, jajacek napisał:

    Zbieraj kasę na chińskie koła Winspace Hyper. Kosztują 4k. Rozmawiałem z kilkoma użytkownikami, którzy jeździli na wszystkim możliwym i oceniają je na poziomie Zipp 404 NSW albo wyżej. Wygląda na to że są to obecnie najszybsze stożki aero. Jest firma w PL co je sprzedaje.

    Masz kokpit aero? 4-5 wat więcej. Dobre ciuchy aero to kolejne waty. Opony, itd. Napisz aktualny setup to podpowiem co w przyszłości modyfikować tanim kosztem. Bo koła to za tanie nie są niestety.

     

    W tym sezonie już jestem spłukany.

    Ale z modyfikacji w tym sezonie to rower zostaje  Giant Propel ultegra Di2

    Koła - DT SWISS 65 mm na piastach DT 240 semi ceramic pod szytki - szytki Veloflex Pro Tour Race 25 mm. W miarę ciężki jestem (86 kg) więc wysoki stożek w ogóle mnie nie przeraża.

    Kierownica karbonowa Vision Metron 4D (nie poszedłem w kokpit aero  bo jeszcze cały czas kombinuję z długościami mostków, dodatkowo ta kiera ma możliwość świetnej dokładki TT  (tak dla sportu czasem :))

    Owijka Supacaz

    Manetki sprinterskie na kierownicy.

    Kask - Abus Gamechanger

    Ciuchy - mam kilka kombinezonów aero w tym świetny Sportful Bodyfit  Bomber 111 - powietrze ślizga się po nim jak po lodzie ?

    Pedały Shimano Ultegra ?

    I na razie styknie ? W tej konfiguracji (bez owijki i pedałów jeszcze ważyłem) rower waży jakieś 7,2-7,3 kg.

     

    PS. Jeszcze mi został budżet na buty ? Sidi Wire 2 rozważam, albo S-Phyre. Coś w tym klimacie, raczej z klamrą u góry, bo w sprincie 1100 - 1300 watt wyciskam przez kilkanaście sekund, tak żeby w chooj sztywno było bez żadnych ugięć przynajmniej na ostatniej prostej ?

  5. 2 godziny temu, horacy13 napisał:

    Brawo! 

    Ale to na segmentach, więc zakładam, że tam "dokładasz". Z ciekawości, jakie średnie osiągasz na treningowej trasie, tak do 100 km? Bo jeśli też takie, jak wynika z tego przeglądu, to ProTour czeka ?

    Oczywiście że dokładam na maxa na segmencie.  Z racji budowy ciała jakiekolwiek "fałdki" i ginę. Przyszłościowo zamierzam się skupić na wyścigach po płaskim z jakimś finiszem z grupy lub ewentualnie mocną ucieczką.

    Amen

  6. Ja mam trenera. Online oczywiście + kontakt telefoniczny, mailowy, facebook itd w razie potrzeby.

    Trening rozpisany średnio na tydzień, potem na kolejny itd, itd. Oczywiście trening dopasowany do czasu jaki można poświęcić, sprzętu. W zasadzie już 13 miesiąc w ten sposób trenuję i bardzo sobie chwalę. Po roku samodzielnego jeżdżenia mniej więcej się zdecydowałem. Teraz trener już zna moje wszystkie słabe i dobre strony, dogadujemy się co do celów, wyścigów i bardzo fajnie to wygląda.

    Nie mam czasu i ochoty metodą prób i błędów sam dochodzić do czegoś dwa razy dłużej. Z trenerem będzie to krócej, mądrzej, skuteczniej, z mniejszym ryzykiem przetrenowania, niedotrenowania, przeciążenia, itd..

    Oczywiście na samym początku może to być plan treningowy tak jak Jacek napisał "kopiuj - wklej" ale w miarę upływu czasu i tego jak trener będzie obserwował zmieniające się parametry, trening jest coraz bardziej dopasowany i "uszyty" na miarę.

    Oczywiście ja trenuję i jeżdżę stricte na sportowo na szosie (w 2020 - 16 500 km). Cudów nie mam się oczywiście spodziewać w wieku aktualnie 42 lat, ale mam zamiar na wiosnę 2021 coś namieszać w lokalnych wyścigach.

     

     

  7. Dnia 11.11.2020 o 12:11, jajacek napisał:

    Jakbyś chciał coś DT to mam kontakt do gościa co mieszka w Obornikach i pracował w fabryce DT. I ma czasem coś w dobrych cenach. Jak szukasz lekkich karbonów do szosy to możemy założyć nowy temat i podzielę się wiedzą. A trochę się doszkoliłem.

    Dzięki, ale już tydzień wcześniej udało mi się dostać nówki DT SWISS 65 pod szytkę - bębenek 240 na ceramice za 4 z hakiem, więc tragedii nie ma ?

    Aktualnie taka promka mi wpadła w oko:

    https://www.amazon.de/Campagnolo-Bora-Bright-Label-Zoll/dp/B07M9M6WHF/ref=sr_1_5?__mk_de_DE=ÅMÅŽÕÑ&dchild=1&keywords=campagnolo+bora+wto+60&qid=1605256999&quartzVehicle=5-682&replacementKeywords=campagnolo+bora+wto&sr=8-5

    Tubuless 60 pod bębenek Campagnolo.

  8. Czarny Piątek to w Polsce zawody kto kogo wydyma. Czy klient sprzedawcę, czy odwrotnie (najczęściej). Śledzę od września różne oferty i jakiś miesiąc temu zaczęli podnosić ceny, hehe.

    Np tutaj

    https://www.wojczal-bike.pl/en/carbon-wheels/dt-swiss/dt-swiss-rrc-65t-dicut-tubular-carbon-wheelset-1405g

    Teraz 5117, we wrześniu jeszcze było 4499:

    https://www.facebook.com/commerce/products/3465968680080260/?ref=page_home_tab&referral_code=page_shop_card

    Na fejsie zapomnieli zmienić ?

  9. Najlepsi amatorzy w polskich grupach Zwifta wyciskają +400 FTP. Oczywiście przy wadze ok 80 kg ale na płaskim liczy się dużo bardziej bezwzględny wat niż wat na kilogram.

    Dlatego czasowcy i sprinterzy to wcale nie chuderlaki w porównaniu do górali gdzie moc bezwzględna nie jest tak wysoka ale wat na kilogram ponad 6. Taki Majka ma grubo ponad 6 watów na kilogram (zdaje się że nawet do 7 dochodzi).

    U zawodowców można tylko gdybać i robić śledztwa zerkając tu i ówdzie, bo żaden oficjalnie swoich parametrów nie udostępni.

    Greg Van Avermaet na jednym wyścigu na Rouvy wycisnął średnią 417 watów przez 41 minut wyścigu i jakoś specjalnie ujechany nie był.

    Jak Ineos robił wewnętrzny mini wyścig na Zwift to jak obserwowałem na żywo to w zasadzie u nikogo nie schodziło poniżej 6 watów na kilogram.

    Michał Kwiatkowski takie treningi robi (jak czasami nie skasuje dość szybko to można podejrzeć):

    kwiatek.jpg.4d98a71fc723eb77faa04698c480242a.jpg

     

     

    Zielona strefa to 76-90 % FTP,  więc też ma grubo ponad 400 FTP.

    Oczywiście FTP to nie wszystko. Inne parametry są równie ważne. Moc na 5 minut, moc na minutę w długim sprincie, moc kilkunastosekundowa w krótkim sprincie. Wytrzymałość na +kilka godzin wyścigu itd..itd.

    Najlepszy polski amator na Zwifcie, koleś o ksywie Stu (39 lat - 78 kg) wyciska takie parametry. Dla niedowiarków oprócz trenażera ma również dodatkowy, niezależny pomiar mocy Stages w korbie. Moim zdaniem parametry robią wrażenie ?

    stu.jpg.39f66307733fc969923985943ec89dbb.jpg

    Czołówka światowa Zwift w zasadzie.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...