Skocz do zawartości

lukasz.przechodzen

Rowerowe Porady
  • Postów

    2 203
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lukasz.przechodzen

  1. Nie wiem czemu temat napędów 1x wzbudza jeszcze takie kontrowersje u niektórych ? Tym bardziej, że napędy 2/3x jeszcze nie wyginęły i każdy znajdzie coś dla siebie.

    Tak czy siak, Shimano poszło śladem SRAM-a i wprowadzili napędy gravelowe, które W OPCJI mają dostępną wersję 1x z NAPRAWDĘ lekkimi przełożeniami (NARESZCIE!). Spokojnie, jest też wersja 2x:

    https://roweroweporady.pl/shimano-grx-12-rzedowe-lekkie-przelozenia/
     

     

    spacer.png

  2. Nowy rower na pewno daje +10 do radości z jazdy (przynajmniej przez jakiś czas) ?

    Tak jak pisali panowie powyżej - grunt żeby wszystkie części pracowały bez niepotrzebnych oporów (piasty, napęd, hamulce itd.). Druga sprawa to pozycja za kierownicą - z wyprostowanym plecami nie tak łatwo bić rekordy świata w prędkości ?

    Kolejna sprawa to opony - jeżeli są z bardzo taniej gumy, mogą stawiać za duże opory toczenia.

    No i ostatnia, najważniejsza kwestia - jak się nie ma nogi, to nawet wsadzenie tej pani na rower szosowy nie da AŻ tyle. Okej, na szosówce pewnie będzie trochę szybsza, ale bez zrobionej nogi nadal inni na rowerach szosowych będą ją wyprzedzać. Normalna sprawa ?

    Nie zniechęcam do zabawy w ulepszanie/zmienianie roweru, bo zwłaszcza jeżeli rower to "kartofel", zmiana na coś naprawdę lepszego (całościowo, nie tylko pojedyncze elementy) da sporą różnicę (choć nie zawsze w prędkości). Ale może warto zacząć od pożyczenia jakiegoś lepszego roweru i sprawdzenie jak się jeździ. Żeby nie wydać worka pieniędzy, z efektem w postaci braku zwiększenia prędkości ?

  3. 7 godzin temu, Oskarr napisał(a):

    Łukasz, jesteś pewien, że w amortyzatorze nie ma tłumienia olejowego? Zwykle blokada działa na zasadzie zamknięcia kartridża z Olejem i blokuje jego przelewanie. 

    Nie rozbierałem tego amortyzatora, ale mogę się założyć, że w tak było nie było "budżetowym" rowerze elektrycznym, producent nie dokładałby kasy do tłumika. Sama blokada jak najbardziej może być hydrauliczna, ale tłumika raczej tam nie ma (wnioskuję to również po pracy samego widelca).

    Suntour w amortyzatorach z dopiskiem HLO stosuje właśnie taki patent (hydrauliczna blokada, brak tłumika). Na marginesie - wielu sprzedający amorki w wersji HLO mija się z prawdą w opisie, pisząc o hydraulicznym tłumieniu, a u jednego nawet widziałem "regulację tłumienia odbicia" (chyba chodziło mu o pokrętło +/-, które tłumienia na pewno nie reguluje ;).

    7 godzin temu, Oskarr napisał(a):

    Szkoda, że nie ma miejsca na bidon.

    Jak w większości tanich elektryków. Można sobie poradzić stosując adapter, ew. dając do serwisu, żeby wkleili tulejki z gwintem. No ale zgadzam się, że szkoda, że tak jest.

    7 godzin temu, Oskarr napisał(a):

    zamiast napędu 3x8 na wolnobiegu wsadziłbym napęd 1x9 z większą tarczą z przodu, wyszło by prościej, solidniej i raczej nie wpłynęłoby na koszty produkcyjne

    Absolutnie się zgadzam, mówiłem o tym w teście wideo modelu M1 Plus. Choć niestety mam dziwne wrażenie, że mogłoby to znacznie podnieść koszty, przynajmniej w oczach producenta. Musiałaby to być już kaseta i jakaś choć trochę porządniejsza korba. A tajemnicą poliszynela jest obecność wolnobiegów w rowerach, tym bardziej, że różnica cenowa między 7-rzędowym wolnobiegiem, a 7-rzędową kasetą jest w zasadzie żadna.
     

    suntour.jpg

  4. Martwią mnie tylko zbyt wyprostowane ramiona, chyba, że to tylko tak do zdjęcia. Powinny być raczej w naturalny sposób lekko ugięte.

    Czy ja dobrze widzę, że mostek jest "w negatywie", tzn. jest zamontowany "w dół"? Może wystarczy go obrócić, kierownica pójdzie wtedy trochę wyżej i pozycja będzie jeszcze wygodniejsza.

    Nie zniechęcam do wymiany kierownicy, ale może po prostu da się uniknąć niepotrzebnych wydatków ?

  5. 7 godzin temu, kamul napisał(a):

    Chcę zrobić tripa z zapisem ścieżek z wahoo po których się przejedziemy i później np. dodać w komoot. Nie bardzo to widzę krok po kroku.

    Wahoo ma integrację z wieloma aplikacjami, do których można automatycznie wysyłać trasy po ich przejechaniu. Działa to przede wszystkim ze Stravą, ale z RideWithGPS czy Komoot też.

    Włączasz licznik i aplikację na telefonie. Wchodzisz na telefonie w zakładkę Profile -> Authorized Apps. Tam klikasz na Komoot i logujesz się na swoje konto w tym serwisie.

    Po autoryzacji wchodzisz w aplikacji Wahoo w zakładkę Settings -> Automatic Upload. I tam zaznaczasz Komoot.

    Teraz po każdej jeździe, jeżeli tylko będziesz w zasięgu Wifi (które dodałeś do licznika), albo mając telefon przy sobie, trasa wskoczy do Komoota.

    Jest też druga opcja, jeżeli nie chcesz wrzucać wszystkiego na Komoot. W takim przypadku autoryzujesz Komoot, ale nie włączasz już "Automatic Upload".
    I wtedy po zakończonej jeździe wchodzisz w zakładkę History, klikasz na wybrany przejazd, potem w prawym górnym rogu strzałeczkę do góry (na iOS, ale nie wiem czy Android też ma opcję udostępniania w tym miejscu). I tam pojawią się apki, które autoryzowałeś i do których jednym kliknięciem prześlesz przejechane trasy.

  6. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb i tego gdzie i jak się jeździ. A wyciąganie jakichkolwiek wniosków na podstawie jednego roweru z konkretnym napędem nie ma sensu (są inne gravele niż Kross Ekser ?). Złoży się gravela, który będzie niemal tak lekki jak szosowy, a napęd można zamontować jaki tylko się chce. Co ciekawe w wielu gravelach jest on żywcem wzięty z szosy, co jest trochę słabe, no ale pewnie wychodzi taniej.

    Inne mogą być wnioski gdy ktoś jeździ po asfalcie ze średnimi 23-25 km/h, inne gdy ktoś jeździ ze średnimi 30-35 km/h.

    Inne wnioski mogą być gdy dla kogoś 0,5 km/h różnicy w średniej prędkości to DUŻO, a dla kogoś innego to niezauważalne.


    Zrobiłem kiedyś porównanie prędkości na rowerze szosowym endurance vs na moim gravelu (oba przejazdy z pomiarem mocy) i różnica (przy średniej ok. 27 km/h) wyszła symboliczna na korzyść... mojego gravela ? https://roweroweporady.pl/gravel-rower-szosowy-co-jest-szybsze/

    Leszek PrawiePro kiedyś porównywał gravela na gravelowych oponach z rowerem szosowym i różnica wyszła 36,4 km/h vs 38,3 km/h. Szkoda, że nie założyli wtedy szosowych opon do gravela, bo wynik mógłby być ciekawy.


    Dlaczego mam gravela i dwa komplety kół? Bo nie chciałem kupować kolejnego roweru ? Mam też ścieżkowego fulla (też z dwoma kompletami kół) i oba rowery zaspokajają moje potrzeby.

    Jazda po asfalcie - gravel z szosowymi kołami. Ba! Mam napęd 1x11, który przy kadencji 90 pozwala jechać 40 km/h i MI to wystarcza ?


    Jazda w mieszanym terenie: asfalt, bezdroża, jakieś leśne, ubite drogi - gravel z szybkimi (co nie znaczy, że jeżdżę na nich szybko ?) gravelowymi oponami (obecnie Conti Terra Trail 40). Nie za bardzo chciałbym wybierać się na trasę np. 100 km asfalt + 50 km bezdroży na góralu. Nie mówię, że się nie da, bo absolutnie się da, niemniej na gravelu jest DLA MNIE przyjemniej.

    Jazda po okolicznych lasach - ścieżkowy full z oponami z łagodniejszym bieżnikiem XC

    Jazda po górach, bikeparkach, singlach - ścieżkowy full z oponami bardziej enduro

    Najlepsza opcja to pożyczyć od kogoś rower PODOBNEJ KLASY i NA PODOBNYCH OPONACH i sobie porównać. Bo oczywiście, że jeżeli weźmiemy ciężkiego gravela za 3000 zł i porównamy go do lekkiej szosówki za 10 koła, to wnioski nasuwają się same ?

  7. Przy zębatce jest napisane, że nie współpracuje z łańcuchami SRAM FlatTop, tak więc zamontuj "tradycyjny", 12. rzędowy łańcuch SRAM MTB, bez spłaszczonej jednej krawędzi.

    Korba GRX jest ta sama dla wersji 1x oraz 2x, tak więc pod tym kątem nic nie będzie się gryzło. Jeżeli chodzi o linię łańcucha to nie chciałbym się na ten temat zbyt mocno mądrzyć. Shimano w GRX-ie 1x ma linię 49,7 mm. Natomiast SRAM w korbie Force 1x12 ma linię 47,5 mm. Ale... w korbie SRAM GX 1x12 linia łańcucha to przynajmniej 49 mm (lub więcej).

    Tak więc ja bym się tymi dwoma milimetrami nie przejmował. Tym bardziej, że sam SRAM zachęca do robienia miksów części szosowych i MTB w elektronicznej wersji (a od niedawna także w mechanicznym Apexie). To czy łańcuch będzie pracował w linii prostej na przełożeniu oczko wyżej czy oczko niżej, w praktyce nie zrobi żadnej różnicy.

  8. 8 godzin temu, Kiciol napisał(a):

    Obecnie jeżdżę na blacie 36, kaseta 11-36 i szczerze to najmniejsze zębatki wykorzystuję do końca.

    Takie przełożenie na kołach 29 cali pozwala śmigać bez problemu 40 km/h, jeżeli ktoś ma parę w nogach. W poważnych rowerach MTB raczej nie wkłada się już dużo twardszych przełożeń, bo w terenie 40 km/h wystarczy na zjeździe ?
     

    7 godzin temu, damianKr napisał(a):

    12 biegów daje naprawdę spory zakres przełożeń

    Ciekawostka - zestaw 36/26 + 11-42 daje praktycznie ten sam zakres przełożeń co 32 + 10-51 ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...