Sennik: przyśnił mi się rower

Każdemu z nas od czasu do czasu coś się przyśni. Zdarzy się nawet, że rower. Czy ma to jakieś tajemne znaczenie? ;) Ja w takie sprawy nie do końca wierzę, ale tak dla zabawy, można pobawić się w przewidzenie, co taki sen oznacza. Ale nie powiem, gdy za oknem leży warstwa śniegu i jest 10 stopni mrozu, zdarza się, że przyśni mi się letni wyjazd rowerowy.

Ciekawe co się śni takiemu Contadorowi albo Armstrongowi. Czy mają dobre sny – czy wręcz przeciwnie – koszmary z rowerem w roli głównej. Armstrong po aferze dopingowej, zapewne nie ma zbyt wielu przyjemnych snów związanych z rowerami.

Sprawdźmy więc co mówi sennik o rowerowych snach :)

Przyśnił mi się rower
fot. ePi.Longo

 Jeżeli we śnie widziałeś rower lub jechałeś na nim – to znaczy, że lubisz jeździć na rowerze

Zepsuty rower – w tym roku Mikołaj przyniesie Ci nowy rower pod choinkę

Kupujesz rower – czeka Cię spotkanie z kimś, kto sprzedaje rowery

Szybka jazda na rowerze – spóźnisz się na obiad

Wyścig rowerowy – spodziewaj się problemów z pedałem (w rowerze)

Tak na serio, to nie mam bladego pojęcia, czy to, że przyśni Ci się rower – cokolwiek oznacza. Nie przemawiają do mnie teorie tworzone na różnych stronach, bo mam wrażenie, że na każdej z nich piszą co innego. Pewnie autor każdego tekstu usiadł i zaczął wymyślać jakieś przypadkowe „znaczenia”, tak jak ja :) A już tłumaczenia typu: „tak jak prowadzisz rower, tak poruszasz się przez życie” czy „jeżeli widzisz dziecięcy rowerek, to znaczy, że twoje ambicje są spełnianie w infantylny sposób” – sprawiają tylko, że głośno się śmieję :D

Śpijcie dobrze i śnijcie o rowerach! :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

4 komentarze

  • Od miesiąca nie byłam na rowerze i z miesiąc nie usiądę, nim chora. Z tęsknoty za tym śnie o rowerze. Ostatnio to jak byłam na zawodach MTB i nie miałam siły jechać. We śnie to było przerażające jak widziałam jak wszyscy mi odjeżdżają, a moje uda palą z bólu. Może to znak, że w tym roku powrót do sezonu i zawodów będzie bardzo ciężki. A może poprostu tęsknota. :-)